Ogólnopolską euforię Euro wykorzystują firmy, które nie zawsze mają coś wspólnego z Euro. Zdobyły dzięki temu nawet kilkadziesiąt tysięcy "lajków" na Facebooku, bo w końcu kto by nie chciał wesprzeć naszych?
Emocje na Euro to naprawdę skuteczny motor biznesowy. W przypływie Euro-szału wydajemy duże pieniądze na niepotrzebne gadżety i produkty, tylko dlatego, że mają związek z mistrzostwami i naszą reprezentacją. Jak się okazuje, równie chętnie przyłączamy się także do akcji, mających związek z polskimi piłkarzami w sieci.
Facebookowy Euro-szał
Na blogu Sotrendera (narzędzie pomiaru efektywności marketingu w social media) opublikowano kolejne wyniki skuteczności marketingu wykorzystującego social media. Sprawdzono okres od początku Euro 2012. Przeanalizowano, jak skutecznie firmy wykorzystały Euro i nasze emocje w komunikacji na Facebooku. Okazuje się, że całkiem nieźle, bo w czołowej setce najpopularniejszych i najefektywniejszych wpisów aż 95 proc. nawiązuje do gry naszej reprezentacji. Reagujemy zarówno na proste wezwania o poparcie naszych, jak i śmieszne zdjęcia.
Najpopularniejszym wpisem okazał się ten, zrobiony na fanpage'u Serca i Rozumu. Maskotki Orange w dniu otwarcia Euro zapewniły naszych piłkarzy o wsparciu i zaapelowały o to samo do użytkowników: "Jeśli kibicujesz dzisiaj naszym - udostępnij!". Jak zauważają blogerzy, akcja Orange okazała się niezwykle skuteczna: "Ten post polubiło aż 15 675 użytkowników, skomentowało 736, a udostępniło rekordowe 61 330".
"Dziś kibicujemy sercem"
Orange zainspirowane popularnością pierwszego wpisu zainicjowało kolejną akcję przed meczem z Rosją. Serce zwróciło się do rozumu: "Rozum, no przecież Ci mówię, że dziś kibicujemy Sercem!!!". Efekt: 15 960 "lajków", 324 komentarzy, 6 616 "share’ów"). Firma idąc tym tropem opublikowała na fanpage'u Orange Polska: "Kto chce, aby Polska wygrała dziś z Rosją, klika »lubię to«! Pokażmy, ilu nas jest. (…)", co przyniosło jej kilkanaście tysięcy lajków.
Wiadomo, że Orange jest jednym ze sponsorów Euro 2012, więc ich nawiązywanie do mistrzostw wydaje się naturalne. Jednak ten "zabieg" wykorzystały również inne marki i serwisy. Sotrender przytacza się wpisy, który publikowano na fanpage'ach po meczu Polska-Rosja. Post portalu Komixxy: "Kliknij »Lubię to«, aby podziękować za piękny mecz!", zdobył 20 670 lajków i blisko 1,5 tys. udostępnień.
Nastąpiło przesilenie, dopadł nas Euro-kac. Jego pięć objawów to...
Na kolejnym miejscu ulokowało się zdjęcie z serwisu z zabawnymi obrazkami Bebzol, z podpisem: "Brameczka była piękna! Dziękujemy!". Jak podaje Sotrender, 17 504 "lubię to", 957 komentarzy, 6 495 udostępnień. Niezły wynik osiągnął też Kwejk. 17 624 lajki i 4 013 udostępnień zdobyło zdjęcie psa, który wybrał kiełbasy leżące na kartce napisem "Polska", zamiast ogórków "Czechów". Dołączono oczywiście zabawny napis: „Uf, kamień z serca :)”.