36-letni
Boruc, wybrany ostatnio najlepszym zawodnikiem września w Bournemouth, jest w tarapatach. Podobnie zresztą, jak jego kolega, Łukasz Teodorczyk. "Przegląd Sportowy" pisał o niesportowym zachowaniu kilku piłkarzy przed meczami z Armenią i Danią w czwartek. Nie podał żadnych nazwisk, ale fragmenty nie spodobały się
Adamowi Nawałce. Jeden brzmiał: "Już przed pierwszym meczem kilku z nich, głównie rezerwowych, opacznie zrozumiało hasło o rozprężeniu i zarwało noc na grze w karty przy piwie. Tak jakby przyjechali na spotkanie z kumplami, a nie reprezentować narodowe barwy".