"Król TVN-u" broniąc swojej partnerki Renaty Kaczoruk nie przebiera w środkach.
"Król TVN-u" broniąc swojej partnerki Renaty Kaczoruk nie przebiera w środkach. Fot. Filip Klimaszewski / Agencja Gazeta

Gwiazdor TVN-u jeszcze nigdy nie był tak krytykowany. Zarówno przez swoich arcywrogów, jak i najwytrwalszych fanów swojego show. Kuba beztrosko kpi sobie z absurdów tego świata w wywiadzie dla "Playboya”, a Małgorzata Rozenek już zapowiedziała "proces roku”. Ale pięć, o ile nie więcej, śmiertelnych grzechów Wojewódzkiego wobec show-biznesu raczej nie pociągnie go na dno. Trucizna w małych dawkach bywa wszak lekarstwem.

REKLAMA

GRZECH PIERWSZY - SŁYNNY ŚLUB, KTÓREGO NIE BYŁO

Pamiętacie kampanię reklamową Heyah sprzed kilku lat z czerwonymi łapkami, które tajemniczo oblepiały całe miasto? Agencja reklamowa dostała za nie wiele nagród i jeszcze dziś niektórzy wspominają, jak świetny marketingowo był to pomysł. Reklama z Kubą Wojewódzkim i jego życiową partnerką Renatą Kaczoruk wywołała emocje, delikatnie mówiąc, przeciwne. Ale jej efekt był taki sam - została zauważona przez wszystkich.
— Ten performens wynikał z mojej namiętnej potrzeby performensu. Z nudy polskiego szołbiznesu, który zmienił się w wielką rozplotkowaną wieś — komentuje Wojewódzki w rozmowie z "Playboyem”. Prezenter miał wyraźnie perwersyjną przyjemność z nabierania czytelników portali plotkarskich.
Kuba Wojewódzki

Wystarczyło moje zdjęcie w garniturze z planu reklamy, żeby historia zaczęła żyć sama. Ludzie chcą sensacji, krwi, plotek, mięsa, prywatności. A ci macherzy od tekstów są jak sprzedawcy mięsa u rzeźnika. Muszą wywalać na ladę ciągle świeży towar. Jak go nie mają, to go wymyślą. Skleją, skonfabulują, dolepią wąsy i udają, że to ekskluzywne i prawdziwe. Kłamią. Tworzą komiksową rzeczywistość. No to ja im pomagam. Dzięki mnie nie muszą kombinować. Chcieli ślubu to dostali ślub... Czytaj więcej

Trudno powiedzieć czy pieniądze, które zarobiła para, rekompensują jej popełnione wizerunkowe harakiri. Okazało się bowiem, że Polacy nie są ani tak nowocześni, ani wyluzowani, by kpić sobie z małżeństwa. Wielu wielbicieli dziennikarza poczuło się oszukanych - chyba przede wszystkim dlatego, że przypomniano im, że obecnie każdą wiadomość można sfabrykować, ładnie opakować i sprzedać. A podobnych manipulacji nie lubi nikt.

GRZECH DRUGI - PUBLICZNE PRANIE BRUDÓW

Z publicznego wyciągania grzechów gwiazd i gwiazdeczek nigdy nic dobrego nie wyszło ani dla atakowanych, ani dla atakujących. Wojewódzki, który w świecie show-biznesu jest już co najmniej mamutem, powinien o tym wiedzieć. Tym bardziej dziwią niektóre jego wypowiedzi na temat "kolegów" z tej samej branży.
logo
Renata Kaczoruk, partnerka Kuby Wojewódzkiego bierze udział w show TVN-u "Azja Express". fot. materiały prasowe
Bo choć to piękne i szlachetne, że broni swojej budzącej kontrowersje wybranki serca, która w programie "Azja Express” ma pewne problemy z Małgorzatą Rozenek i Radosławem Majdanem, to sposób w jaki Wojewódzki to czyni podoba się mniej. Dużo mniej. Niezależnie od tego, komu się kibicuje, kogo się nie lubi i czy w ogóle śledzi się azjatyckie perypetie polskich celebrytów.
KUBA WOJEWÓDZKI

Koleżanka Rozenek weszła do show-biznesu jak do agencji towarzyskiej. Rozp..., na szczęście chwilowo, małżeństwo Karolinie Ferenstein. Ale na tym nie poprzestała. Zrobiła sobie listę. I ta osoba chce mi mówić o etyce, moralności i elegancji w zachowaniu? Stare grzechy rzucają długie cienie. Doda opowiadała mi o podsłuchu, jaki zamontowała w samochodzie Radka, żeby sobie posłuchać jak ją romantycznie zdradza. I on mi chce mówić o elegancji. Kiepski bramkarz nie podskoczy do poziomu profesjonalnego sędziego.

"Playboy"
Słowa Wojewódzkiego u części fanów wywołały konsternację. Innym się spodobały.
logo
Screen z fanpage'a "Kub Wojewódzki - Król TVN"
logo
Screen z fanpage'a "Kub Wojewódzki - Król TVN"
logo
Screen z fanpage'a "Kub Wojewódzki - Król TVN"

GRZECH TRZECI - BOGATY, NA PEWNO ZŁODZIEJ

To, że Wojewódzki chwali się luksusowymi samochodami, uwiera niejednemu. Na dodatek zamiast empatycznie chować je w garażu, bezczelnie "wozi się nimi po mieście”. Nie byłoby to tak gęsto komentowane, gdyby nie to, że celebryta również na tym polu nie stroni od prowokowania innych. W efekcie o swoich pieniądzach mówi chętnie.
logo
Kuba Wojewódzki nie kryje sympatii do szybkich samochodów. Screen z instagram.com/kuba_wojewodzki_official/
— Nadmiar luksusu u innych blokuje naszą szczęśliwość. Proste pojęcie zazdrości prowadzi czasem do działań destrukcyjnych. A najłatwiej jest dokonać destrukcji kogoś z bardziej błyszczącym lakierem. Moje tak zwane pożyczone samochody to rodzaj terapii dla nieudaczników. Balsam na ich smutek związany z tym, że mają brzydkie auta i brzydkie koleżanki — stwierdza Wojewódzki.

GRZECH CZWARTY - PRAWIE GEJ

Kuba Wojewódzki nie jest gejem. Powinien być to koniec tematu, ale nie w przypadku Kuby. Udawany pociąg do mniej pięknej płci wkurza licznych przede wszystkim dlatego, że to następny żart, jaki wymyślił dziennikarz na potrzeby swojego show, ciesząc się wywołaną przez siebie dezinformacją. Może chciał odczarować wizerunek homoseksualistów w Polsce... a może zależało mu po prostu na zwiększeniu oglądalności.

GRZECH PIĄTY - KOMERCJA, KOMERCJA

Prócz pamiętnego "Idola" oraz własnego show, Wojewódzkiego można było zobaczyć w programach, które nawet nie udają czegoś więcej niż masowej rozrywki niezbyt wysokich lotów. "Mam Talent", "X Factor", "Mali giganci"... Komercja komercję pogadania, żart już nie ten, co kiedyś, ale, jak mówi piosenka, "show must go on".
Tymczasem "Idol", na którym celebryta wypłynął na szerokie wody show-biznesu, prawdopodobnie zostanie wznowiony. Pracującego dla konkurencyjnej stacji Wojewódzkiego jednak tam nie zobaczymy. Ale gwiazdor nie boi się o przyszłość. On już osiągnął sukces. — Przepraszam za to co powiem, ale niespecjalnie muszę już ciężko pracować, żeby przyjemnie żyć. Już dziś cztery dni w tygodniu spędzamy w mieszkaniu nad morzem — przyznaje.
I choć do zarzucenia ma się mu niejedno, a sam zainteresowany celowo podkręca atmosferę wokół własnej osoby, to marka "Kuba Wojewódzki" po prostu się sprzedaje. A skandale i skandaliki jej służą - taki urok branży rozrywkowej.

Napisz do autora: lidia.pustelnik@natemat.pl