Reklama.
Maciej Orłoś przez 25 lat prowadził program, w którym dziś prym wiodą gwiazdy "dobrej zmiany". Długo milczał, teraz mówi, czemu nie mógł dłużej być twarzą "Teleexpressu". Z klasą wbija też szpilkę swojemu byłemu szefowi.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl