Ekshumowane szczątki prezydenckiej pary zostały przewiedzione do zakładu medycyny sądowej na Wawelu.
Ekshumowane szczątki prezydenckiej pary zostały przewiedzione do zakładu medycyny sądowej na Wawelu. fot. Kuba Ociepa/AG

Na Wawelu, pod osłoną nocy, wydobyto z grobu szczątki prezydenckiej pary. Teraz będą je badać międzynarodowi eksperci. W procedurze uczestniczył m.in Jarosław Kaczyński, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

REKLAMA
Przygotowania rozpoczęły się już około godziny 17.00. Wtedy zamknięto Wzgórze Wawelskie dla turystów. Jako pierwsi swoją pracę rozpoczęły ekipy kamieniarzy, których zadaniem było zabezpieczyć kryptę oraz przygotować otwarcie sarkofagu.
W pobliżu, zgodnie z procedurami ekshumacyjnymi, znajdowała się karetka pogotowia, a także straż pożarna. Od początku w ekshumacji uczestniczył Kazimierz Nowaczyk, członek podkomisji sejmowej powołanej w celu wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej.
Około godziny 22.00 na Wawelu pojawił się także Jarosław Kaczyński. Przy trumnie została odmówiona modlitwa, a następnie szczątki zostały przewiezione do zakładu patomorfologii, gdzie zostaną poddane badaniom przez międzynarodową ekipę naukowców. Weźmie w nich udział m.in amerykański patolog prof. Michael Baden. Ponowne złożenie szczątków prezydenckiej pary do grobu planowane jest na 18 listopada.
Niedawno publikowaliśmy rozmowę ze znanym technikiem sekcyjnym, który opowiedział jak dokładnie wyglądają takie procedury.

napisz do autora: oskar.maya@natemat.pl