Wierni słuchacze Trójki każdego dnia z niepokojem włączają radio. Boją się, że znów kogoś nie usłyszą. Oto dowód, że ich obawy są uzasadnione. Władze Polskiego Radia znów dały popis. Właśnie z Programu III zwolniony został Paweł Sołtys, jeden z najlepszych dziennikarzy ekonomicznych w Polsce.
Dziennikarz zajmujący się tematyką społeczną, polityczną i kryminalną. Autor podcastów z serii "Morderstwo (nie)doskonałe". Wydawca strony głównej naTemat.pl.
Dowodem na to, że Paweł Sołtys jest świetnym fachowcem, są ogłoszone parę dni temu przez redakcję branżowego miesięcznika "Press" nominacje do tytułu Grand Press Economy 2016. Dziennikarz Trójki jest jednym z trzech nominowanych, ale najwyraźniej na zarządzie Polskiego Radia nie zrobiło to wrażenia.
O tym, że Paweł Sołtys został wyrzucony z pracy, poinformowali na Facebooku jego koledzy z radia. Popołudniu potwierdził to on sam na Twitterze, że musi się rozstać z Trójką "333 dnia roku, do końca roku pozostały 33 dni".
Wpis dziennikarza potwierdza, że został on zwolniony za działalność związkową. Mówiąc prościej – za to, że sprzeciwiał się władzom radia. Zawsze jednak robił to w sposób wyważony i kulturalny; zawsze dążył do dialogu.
Tymczasem to zarząd Polskiego Radia twierdzi, że "czuł się nękany". Tak wynika z oświadczenia, jakie po zwolnieniu Pawła Sołtysa wydali związkowcy.
Paweł Sołtys na stanowisku szefa Związku Zawodowego Dziennikarzy i Pracowników Programów III i II Polskiego Radia zastąpił Jerzego Sosnowskiego, który z radia został zwolniony wiosną. Jako związkowiec wielokrotnie protestował przeciwko zwolnieniom kolegów, wziął też udział w akcji #kogoniesłychać, po której pracę w Trójce stracił niedawno inny dziennikarz Trójki, Damian Kwiek. On był 14 osobą, która musiała się rozstać z Trójką; Paweł Sołtys jest 15.
To, co dzieje się w Trójce, prowadzi do smutnych wniosków. Zarząd Polskiego Radia najwyraźniej ma za nic głos słuchaczy, którzy protestują przeciwko zmianom dokonywanym na antenie. Przed tygodniem przy Myśliwieckiej demonstrowało kilkaset osób pod hasłem "Trójko, trwaj". Profil na Facebooku "Ratujmy Trójkę" ma ponad 65 tys. polubień. Ale widać, że dla władz narodowego radia to nic nie znaczy. Co kuriozalne, stacja pozbywa się doświadczonych, doskonałych dziennikarzy, a jednocześnie daje ogłoszenie, że poszukuje nowych.
Nie podano w ogłoszeniu, że nie tylko z presją czasu spotkają się pracownicy Polskiego Radia. Serwis OKO.press w opublikowanym dzisiaj tekście "Audycje kontrolowane" opisuje, jak wygląda praca w Polskim Radiu pod kierunkiem władz wyznaczonych przez PiS. Główną bohaterką artykułu jest Ewa Ablewicz, wicedyrektorka Informacyjnej Agencji Radiowej, której metody nadzoru nad pracą reporterów trudno nie określić mianem cenzury.
Takie działania dyrekcji sprawiają, że wielu dziennikarzy Polskiego Radia w obawie o pracę woli nie ruszać zakazanych tematów. A władza tylko na to czeka.
Zarząd Związku Zawodowego Dziennikarzy i Pracowników Programów Trzeciego i Drugiego Polskiego Radia
Władze radia postawiły szefowi Związku zarzuty, które nie mają oparcia w faktach. Jest mowa np. o „wywieraniu presji psychicznej” na Zarząd Polskiego Radia, „stosowaniu czarnego piar’u” (pisownia oryginalna) oraz o „destabilizacji pracy Zarządu PRSA oraz samej Spółki poprzez publiczne nękanie Zarządu” m.in. - "żądaniami przystąpienia do mediacji”. Wyrzucenie z pracy lidera Związku Zawodowego, upominającego się o prawa pracownicze i elementarne wartości, jest nie do zaakceptowania. Odbieramy ten ruch, jako gwałtowne zaostrzenie i tak poważnego kryzysu w Polskim Radiu. Niemniej w dalszym ciągu namawiamy Zarząd do wejścia na drogę mediacji i konstruktywnych rozmów dla dobra publicznego nadawcy.Czytaj więcej
press.pl
OKO.press
Jednej z reporterek usunęła zapowiedź dotyczącą protestu nauczycieli z 19 listopada br. Innym razem odmówiła reporterowi zgody na zrobienie materiału o Dniu Bastylii, bo Francja jest laicka, pełna muzułmanów i terrorystów. (...) Wprowadziła praktykę „dywaników prewencyjnych”: przed wysłaniem w teren wzywa reportera na krótką rozmowę, podczas której instruuje go, w jaki sposób ma zrealizować materiał.Czytaj więcej