Reklama.
– Jeśli to stanie się prywatną radą konsultacyjną przy centralnym ośrodku politycznym to przegramy wszyscy. Ja robię to co do mnie należy – mówi o sporze wokół Trybunału Konstytucyjnego jego ustępujący prezes, prof. Andrzej Rzepliński.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl