Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Beata Szydło rozpoczyna dzisiaj ogłoszony wczoraj szumnie przegląd ministerstw. Jeśli ktoś liczy na to, że ten przegląd zakończy się jakimikolwiek dymisjami, to się zawiedzie. Premier Szydło u Bogdana Rymanowskiego w TVN24 oświadczyła, że jest zadowolona ze wszystkich swoich ministrów, w tym także z tych, z którymi spotyka się dzisiaj. To Antoni Macierewicz i Mariusz Błaszczak.

REKLAMA
Bogdan Rymanowski rozmowę z Beatą Szydło rozpoczął od pytania o "PR-owy cyrk", jak określany jest tzw. przegląd ministerstw. Premier tłumaczyła, że "warto rozmawiać" i że takie przeglądy "powinny wejść do polskiej tradycji politycznej". Wtedy dziennikarz przypomniał, że zarzuty o "PR-owym cyrku" stawiali politycy PiS rządowi PO-PSL, gdy takiego przeglądu dokonywał Donald Tusk. Szydło próbowała się bronić.
Beata Szydło
premier

Tym się różnimy od Donalda Tuska, panie redaktorze, że ja robię faktyczny przegląd resortów. Będziemy przedstawiali wnioski, będziemy pokazywali plan pracym i plan działania w tym roku, który z tego wyniknie, co trzeba zmienić w resortach.

Czym to się różni od działań rządu Tuska? Raczej niczym. Jak pisał Kamil Sikora, to dokładna kopia manewru Platformy. Przy czym Tusk zawsze straszył ministrów, że któryś może się pożegnać ze stołkiem. Szydło od razu mówi wprost, że dymisji nie będzie. O stanowiska mogą być spokojni nawet ci najbardziej krytykowani ministrowie.
O Donaldzie Tusku parę zdań jeszcze padło. W związku z wyborem Antonio Tajaniego na nowego szefa Parlamentu Europejskiego, szanse byłego premiera Polski na zachowanie stanowiska szefa Rady Europejskiej prawdopodobnie zmalały. Czy polski rząd będzie wspierał kandydaturę Tuska? Szydło w TVN24 mówiła wymijająco. Zapowiedziała, że podczas wizyty Angeli Merkel w Warszawie zapyta panią kanclerz, czy Donald Tusk będzie kandydatem swojej frakcji politycznej w Europarlamencie na szefa RE.
A na koniec rozmowy padło pytanie o "Ucho prezesa". Beata Szydło, nazywana w tym programie "Panią Broszką", przyznała, że widziała wszystkie odcinki. Co jej się najbardziej podobało? – Zwierzęta – odpowiedziała premier. – Czyli kot? – dopytywał Rymanowski. – No, był jeszcze krokodyl – przypomniała szefowa rządu.