
Donald Tusk do swoich pomysłów musi przekonywać nie tylko opozycję i większość Polaków, ale też koalicyjny PSL. Waldemar Pawlak twardo obstaje przy swoim i nie boi się stwierdzeń, że reformę emerytalną Platforma będzie musiała przeprowadzić bez ludowców. To już kolejna płaszczyzna, dzieląca koalicjantów. - Wicepremier jest chwilami bardziej opozycyjny wobec premiera niż prawdziwa sejmowa opozycja - pisze dzisiejsza "Rzeczpospolita". Nie wiadomo, czy politycy się dogadają, ale dziś będzie ku temu kolejna okazja. Premier spotka się z ministrem gospodarki podczas przeprowadzanego właśnie przeglądu wszystkich resortów. Tymczasem w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Waldemar Pawlak wyjaśnia dlaczego tak twardy koalicjant to błogosławieństwo dla PO i jak powinny wyglądać jasne reguły emerytalnej gry.
Wiek emerytalny: różny dla kobiet i mężczyzn, reforma z opóźnieniem
Opodatkowanie rolników: podatek uzależniony od areału lub naliczany na zasadzie ryczałtu
Wymiar sprawiedliwości: pozostawienie sądów rejonowych w powiatach
Tusk osamotniony w sprawie emerytur.
Pawlakowi znowu ufamy bardziej niż Tuskowi - sondaż CBOS.
Wiek emerytalny: bez wyjątków,
67 lat dla kobiet i mężczyzn
Opodatkowanie rolników: wprowadzenie rachunkowości w rolnictwie
Wymiar sprawiedliwości: likwidacja niektórych sądów rejonowych w powiatach
