Reklama.
Przez 10 miesięcy podkomisja nie udowodniła żadnej z tez mówiących o tym, ze w Smoleńsku doszło do zamachu na samolot, którym leciał prezydent Lech Kaczyński. Mimo szumnych zapowiedzi wciąż nie wiemy więcej niż rok temu. Tyle tylko, ze wydano 1,5 mln złotych na pracę „ekspertów” ministra Macierewicza.