Eurowizja jednym kojarzy się z kiczem, drudzy potrafią dokopać się do tego, co dusi się pod cekinami. 23 lata temu Europa zakochała się w Edycie Górniak i tylko jej udało się dojść prawie na sam szczyt. Później pierwsze, drugie, czy nawet czwarte miejsce było poza naszym zasięgiem. Dziesięciu wokalistów chce teraz przełamać złą passę. Jeden lub jedna z nich będzie nas wkrótce reprezentować. Kim są i co mają do zaproponowania?
W najbliższą sobotę odbędą polskie preselekcje do konkursu Eurowizji. Telewizja Polska konsekwentnie "odgrzewa kotleta" i liczy, że wybrany głosami społeczeństwa kandydat zaskoczy, tak jak rok temu zaskoczył Michał Szpak. O uwagę telewidzów walczą wokaliści tak różni, że TVP jawi się jako najbardziej tolerancyjna i otwarta stacja w kraju. Szansę dostają bowiem zarówno przebrzmiałe gwiazdy pop, jak i dawni konkursowicze oraz "świeża krew" estrady.
Carmell - Małgorzata Bernatowicz
Bernatowicz, o której media piszą częściej w kontekście jej matki Ewy Kasprzyk, niż muzycznej twórczości. A dziewczyna ma głos jak dzwon i udowodniła to choćby w "Must Be The Music". Elżbieta Zapendowska nazwała ją "największym objawieniem" 2. edycji programu. Uważniejsi fani serialów też kojarzą utwory Bernatowicz (wcześniej połowy duetu MashMish), ale co z tego, kiedy wciąż przegrywa z innymi?
Propozycja Małgorzaty, która przyjęła pseudonim Carmell, to jedyny eurowizyjny utwór, którym zachwycił się portal wiwibloggs.com (wieszczący sukces Margaret). Pytanie czy przypadnie do gustu widzom, od których zależy eurowizyjne "być albo nie być" wokalistki. A "Faces" brzmi naprawdę nieźle i choć może przesadą jest porównywanie go do hitów Adele czy Lany del Rey, to ma potencjał.
Kasia Moś
Piosenkarka, absolwentka Wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej w klasie wokalu Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach i - podobnie jak Bernatowicz - finalistka "Must Be the Music", to materiał na gwiazdę. Teoretycznie. Do tej pory jej najbardziej medialnym osiągnięciem, poza udziałem w talent show, jest seria reklam Towarzystwa Ubezpieczeń Link4.
Moś podchodzi do Eurowizji po raz drugi. W 2016 r. przegrała z Michałem Szpakiem, w tym chce wygrać. Swój utwór "Flashlight" promuje tak: "U mnie głównie chodziło o wszystkie biedne zwierzęta. Ale może też chodzić np. o uchodźców i każdego, kto nie czuje się bezpiecznie i musi uciekać z miejsca, gdzie zostawia swoją rodzinę, swój dom, swoje życie...". Wystarczy, by wygrać bilet do Kijowa?
Agata Nizińska
"Polish Celine Dion" – czytamy pod udostępnionym na YouTube klipem Nizińskiej. Czy to podobieństwo będzie przepustką do finału Eurowizji? Wokalistka, zwykle przedstawiana jeszcze jako wnuczka Wojciecha Pokory i aktorka, na pewno zwraca uwagę głosem zbliżonym do głosu gwiazdy światowego formatu.
Nizińska wzbudza ciekawość mediów i chętnie pojawia się tam, gdzie i paparazzi. Ale o swojej karierze nie myśli w celebryckich kategoriach. "Jestem buntowniczką, ale ogromny wpływ miało na mnie wychowanie i środowisko. Po ojcu odziedziczyłam miłość do muzyki, po dziadku - do aktorstwa" – mówiła "Wyborczej", dodając, że nie chce iść na skróty, ale zakasać rękawy.
Lanberry
Lanberry, czyli Małgorzata Uściłowska ma na koncie: udział w "X Factorze", udane covery Beyonce, Daft Punk i Avicii, uwagę przynajmniej 8 tys. użytkowników Facebooka i kilkanaście milionów odsłon oryginalnych utworów. Marzy się jej jeszcze zwycięstwo w preselekcjach do 62. Konkursu Piosenki Eurowizji.
Ciekawe, że Lanberry zawalczy o głosy widzów TVP piosenką, której premiera miała miejsce we wrześniu 2016 roku. Rzadko zdarza się, by artysta nie pisał utworu pod eurowizyjną publiczność. Wysłuchany 6 mln razy "Only Human" musi mieć jednak duży potencjał, skoro to na niego stawia Uściłowska. I większość komentujących internautów uważa, że dokonała właściwego wyboru.
Paulla
"Jeśli to ma być propozycja na Konkurs Piosenki Eurowizji w Kijowie, to ja jestem za tym, aby Polska w ogóle nie brała udziału w tym konkursie" – pisze jeden z internautów po wysłuchaniu piosenki Paulli. Paulla, zdaniem złośliwych, to marna kopia Edyty Górniak oraz – jak piszą – żywa reklama zabiegów medycyny estetycznej. Kilka lat temu zaistniała muzyką dla mas, czymś na wzór zachodnich produkcji - łatwych i przyjemnych w odbiorze, nad sensem których nie trzeba się zastanawiać.
"Chcę Tam Z Tobą Być" jest dokładnie tym, czego można było się po Paulli spodziewać. Rozrywające serce rymy o miłości wbrew wszystkiemu i wszystkim mają swoich odbiorców. W końcu milion odsłon nie wziął się znikąd. Nawet jeśli ktoś chciał się tylko pośmiać.
Aneta Sablik
"'Ulalala' jest to utwór o tym, aby być szczęśliwym, miłość powoduje szczęście i dzięki niej można przenosić góry" – tłumaczy wykonawczyni, 28-latka z Bielska-Białej. W 2013 r. wystąpiła w 11. edycji "Deutschland sucht den Superstar" - niemieckiej wersji "Idola" i którą wygrała 57 proc. głosów. Organizatorzy dali jej 500 tys. euro, samochód i zapewnili kontrakt z wytwórnią Universal. Promujący płytę singiel "The One" w mgnieniu oka sprzedał się w 200 tys. kopii.
Sablik po 4 latach próbuje sił w polskich kwalifikacjach do Eurowizji. Obecnie ma ponad 600 tys. fanów na Facebooku, wśród których jest też sporo rodaków. Publikowane przez nią i jej PR-owców posty są zawsze dwujęzyczne.
Rafał Brzozowski "Sky over Europe"
"Wystąpię w eliminacjach do Eurowizji w tym roku!!! Piosenka zgłoszona w ostatniej chwili, powstała prawie dwa lata temu dzięki współpracy z Marcinem Kindlą i Markiem Dutkiewiczem, niedawno wpadłem na pomysł jej angielskiej wersji i Marek napisał genialny tekst!" – czytamy na fanpage'u artysty. – Udało się! (...)Teraz już powoli szykuję się do przyszłej soboty, żeby być 100% w pełni sił i pokazać Wam tą wspaniałą piosenkę !! 'Sky Over Europe' już niedługo! Bardzo aktualna piosenka, mega na czasie i zmuszająca do refleksji." – dodaje Brzozowski.
Piosenkarz swoją karierę zaczynał od występów w "The Voice of Poland". Programu nie wygrał, ale został dostrzeżony. Po wydaniu debiutanckiej płyty stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych artystów w kraju. Koncertuje niemal bez przerwy, jego utwory grają duże rozgłośnie i z pamięci śpiewają je dziesiątki fanów. Czy to wystarczy na Eurowizję?
Martin Fitch - "Fight For Us"
Fitch, a właściwie Marcin Mroziński, ma przewagę nad konkurencją - już raz był na Eurowizji, chociaż zajął 13. miejsce w półfinale konkursu. Prawie dekadę później chce dać sobie jeszcze jedną szansę. Nie wiadomo jeszcze, czym spróbuje wygrać. Znany jest tylko tytuł utworu.
Fitch-Mroziński mieszka w Londynie. W 2011 r., po rolach w serialach i spektaklach muzycznych, wyjechał tam, by prowadzić program " Ben 10: Ostateczne wyzwanie" dla stacji Cartoon Network. Między zdjęciami poświęcał się nagrywaniu płyty, pojawia się też regularnie w programie "Jaka to melodia?". Ostatnim wydanym singlem jest "Dzieli nas".
Isabell Otrębus-Larsson - "Voiceless"
"Dostaję bardzo dużo pytań o piosenkę! Jest napisana przez wspaniałych szwedzkich producentów Fredrika Kempe i Davida Kreugera. Mogę tylko zdradzić, że jest bardzo Eurowizyjna" – zapewnia na Facebooku Isabell. Uczestniczka preselekcji to córka szwedzkich emigrantów z Polski. Zaczęła śpiewać mając zaledwie 5 lat. Brała udział w szwedzkiej edycji "Idola" i w 7. sezonie polskiego "Mam talent". Raz brała już udział w Eurowizji, ale jako chórzystka. W 2014 r. wspierała na niej Sannę Nilsen, reprezentantkę Szwecji.
3 lata temu polskie media zauważały, że Isabell może być drugą Ewą Farną. I to mimo iż nie przeszła do finału rodzimego talent show, odpadając na etapie castingów. W tej chwili cieszy się "lajkami" 200 osób.
Olaf Bressa
19-letni kandydat to kaliszanin, który - jak większość wymienionych - dał się poznać udziałem w talent show. Widzowie zapamiętali go jako sympatycznego chłopca, którego pokochali jurorzy "Mam talent". Bressa nie jest już chłopcem, choć nadal ma dużo uroku.
Utworem "You Look Good" przebija się do świadomości szerszej publiczności. Dotąd kojarzył się głównie z nurtem reggae. Ochrzczono go nawet tytułem "Króla Dancehallu". Eurowizyjny kawałek może powiększyć grono jego odbiorców, liczące na Facebooku ponad 7 tys. osób. Na razie wzbudza skrajne reakcje informacją, że chce pojechać do Kijowa.
Wbrew plotkom i zapowiedziom, w preselekcjach nie pojawią się Gosia Andrzejewicz, Ania Karwan i Mateusz Maga.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl