O tym, jak wyglądają kulisy służby w GROM mogliście dowiedzieć się z ekskluzywnego wywiadu, którego w 2015 roku
udzielił naTemat ówczesny dowódca tej jednostki płk Piotr Gąstał. – W GROM na przykład nie ma typowego wojskowego drylu, stukania obcasami na każdym kroku. Jesteśmy dla siebie partnerami, rozmawiamy ze sobą. Jeżeli mamy założone mundury, to stopnie są na nich raczej odwrócone. Bo w GROM najistotniejszy nie jest stopień, a to, co kto ma w głowie –
mówił spadkobierca legendarnego gen. bryg. Sławomira Petelickiego.