Teraz okazuje się, że Barbara Stanisławczyk chyba jednak chciałaby na stanowisku pozostać. "Z naszych nieformalnych rozmów z Panią Prezes wynika, że jest gotowa wziąć na swoje barki ciężar kierowania Polskim Radiem mimo wszystko. Mamy wrażenie, że Pani Prezes nie spodziewała się naszego poparcia i podbudowana rozmowami z pracownikami Radia chce spróbować sił" - według
"Gazety Wyborczej", list takiej treści do RMN wystosował szef NSZZ "Solidarność" w Polskim Radiu Edward Pikula. Medialni decydenci nie pozostawiają jednak żadnych złudzeń. – Wykluczone, by Stanisławczyk mogła wrócić – stanowczo komentuje na łamach "Wyborczej" szef RMN Krzysztof Czabański.