Reklama.
Wygląda na to, że to dopiero początek wojny Kurskiego ze zwolnionym z TVP Robertem Makłowiczem. "TVP nie może tolerować sytuacji, w której autor finansowanego i promowanego przez nią programu burzy zasady lojalności i współpracy" – czytamy w oświadczeniu Telewizji Polskiej. I pada groźba pozwu.
Napisz do autora: oskar.maya@natemat.pl