Pracownikowi TVP akcja sadzenia drzew skojarzyła się ze Smoleńskiem.
Pracownikowi TVP akcja sadzenia drzew skojarzyła się ze Smoleńskiem. screen TVP

To moja ostatnia wizyta w TVP – napisała na Twitterze wicemarszałkini Małgorzata Kidawa-Błońska. Posłanka Platformy jest oburzona przebiegiem programu, który miał dotyczyć akcji sadzenia drzew. Tymczasem prowadzący zaczął snuć swoje skojarzenia na temat Smoleńska.

REKLAMA
Akcja Platformy Obywatelskiej, nazwana Drzewo Plus, to odpowiedź na masowe wycinki drzew, na które zgodę wyraził rząd PiS. To właśnie o sadzeniu drzew miała mówić w studio TVP Małgorzata Kidawa-Błońska.
– To zacna inicjatywa, ale czy nie miała pani lekkiego zgryzu patrząc na Ewę Kopacz wbijającą łopatę w ziemię? - zapytał Marek Pyza (były naczelny serwisu wPolityce.pl), prowadzący w TVP program "Kwadrans polityczny". Wicemarszałkini Kidawa-Błońska nie kryła zdumienia. – A dlaczego nie mogła posadzić drzewa? Nie rozumiem? – zapytała polityczka PO. – Chodzi mi o nieprzyjemne konotacje związane z jej wypowiedziami z 2010 r. o przekopywaniu ziemi - odpowiedział Pyza. – Wie pan co? To jest tak nie na miejscu porównanie... – odpowiedziała oburzona posłanka.
Zdaniem prowadzącego widok premier Ewy Kopacz z łopatą, przywołuje tylko jedno skojarzenie - z katastrofą lotniczą w Smoleńsku, a konkretnie z jej słowami o przekopywaniu ziemi na metr w głąb w poszukiwaniu szczątków ofiar wypadku. Samolot, zanim wbił się w ziemię pod małym kątem z prędkością kilkuset kilometrów na godzinę, obrócił się na plecy, więc ciała wielu ofiar zostały rozczłonkowane i wbite w grunt. To właśnie tego dotyczyła wypowiedź Ewy Kopacz i z tym skojarzyła się pracownikowi TVP była premier biorąca udział w akcji Drzewo Plus.