Reklama.
21-letni Sebastian K., który miał doprowadzić do kolizji z limuzyną Beaty Szydło, udzielił pierwszego wywiadu. – Poczułem się jakbym był pionkiem w tej medialnej i politycznej grze. Jakby nie ode mnie, nie od faktów, zależało, co się ze mną później stanie – powiedział w programie TVN "Uwaga".
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl