Krzysztof Ziemiec o antyPiS-owskich "fake newsach".
Krzysztof Ziemiec o antyPiS-owskich "fake newsach". Fot. Franciszek Mazur / Agencja Gazeta

Zdaniem Krzysztofa Ziemca, prowadzącego "Wiadomości" TVP, negatywne artykuły o Jarosławie Kaczyńskim, Andrzeju Dudzie i PiS są tzw. "fake newsami". W tekście dla religijnego tygodnika "Idziemy" porównuje je do kości rzuconej wygłodniałym psom i pisze o starym, uczciwym dziennikarstwie.

REKLAMA
"Jarosław Kaczyński będzie współpracował z Marine Le Pen w demontażu UE! Kukiz za bezcen kupił mieszkanie w Warszawie! Prezydent po Londynie jeździł prywatną taksówką! Andrzej Duda w piątek, i to w Wielkim Poście, zajadał na nartach kiełbasę! To tytuły i nagłówki z gazet z ostatnich 10 dni. Co je łączy? To, że nie mają nic wspólnego z rzeczywistością" – zaczyna swój felieton twarz "dobrej zmiany". Nieodpowiednie newsy nazywa "draństwem" oraz próbą "wywołania sztucznej i niebezpiecznej burzy".
Ziemiec o fabrykowanie takich artykułów oskarża kolegów po fachu niesprzyjających PiS. Dziennikarz tłumaczy, że karmią nimi polityków opozycji, rzucających się na "fake newsy" niczym "wygłodniałe psy na kość". Przy czym rozgrzesza tę część dziennikarzy, którzy nie mają "narzędzi", by oddzielić prawdę od kłamstwa. "Inni celowo – jak pudło rezonansowe – nagłaśniają je i w ten sposób, uderzają w politycznego rywala" – pisze o reszcie.
Prowadzący "Wiadomości" TVP, uznawane za jedno z najbardziej manipulowanych programów informacyjnych i regularnie tracących widownię, twierdzi, że tęskni za czasami, gdy dziennikarze sprawdzali informacje. "Dziś media kolportują pewne doniesienia w bardzo szybkim tempie – coraz częściej bez weryfikacji. Bo każdy chce być pierwszy i potem cytowany" – narzeka. Jego zdaniem za produkowanymi "fake newsami" stoją "konkretne cele, pieniądze, ludzie i państwa".
źródło: Tygodnik "Idziemy" / wszystkoconajwazniejsze.com

Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl