Wychodzimy z Eurokorpusu? Minister Macierewicz zaprzecza tym doniesieniom.
Wychodzimy z Eurokorpusu? Minister Macierewicz zaprzecza tym doniesieniom. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
To jest chaos. Wszyscy dookoła głoszą, że oto Polska wycofuje swoich żołnierzy z ważnego europejskiego sojuszu. Wszyscy, poza politykami PiS. Wiceszef MON Bartosz Kownacki zdementował agencyjne doniesienia w TVN24. Na Twitterze dementują też minister obrony Antoni Macierewicz i rzecznik rządu Rafał Bochenek.
A tymczasem fakty wyglądają tak, że Eurokorpus istnieje od 1992 roku. Polska przez lata starała się o przyjęcie do tego grona. Mieliśmy stać się państwem ramowym 1 stycznia 2016 roku, później przełożono ten termin na styczeń 2017. Państwo ramowe to takie, które ma wpływ na decyzje i bierze udział w planowaniu operacji wojskowych, w których bierze udział Eurokorpus. W 2019 roku Polska miała objąć dowództwo na tą formacją, w ramach systemu rotacyjnego dowodzenia.
Aż tu nagle ze Strasburga płynie wiadomość, że oto Polska w 2020 roku wycofa się z tej europejskiej inicjatywy. Podstawą takiej decyzji miałyby być oszczędności. Mówi się też, że 120 oficerów służących obecnie w Eurokorpusie będzie potrzebnych na wschodniej flance.
Padają też oskarżenia o zdradę, które rzuca szczególnie opozycja. I może to właśnie oskarżenia o zdradę sprawiły, że ministrowie tak gremialnie dementują doniesienia AFP. Tymczasem Zachód bardziej wierzy rzecznikowi Eurokorpusu. O naszym wyjściu z europejskiego sojuszu napisał już francuski dziennik "Le Figaro" i niemiecki "Bild".

Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl