Nacjonalista Piotr Rybak spalił kukłę Żyda na wrocławskim rynku. Sąd skazał go na 10 miesięcy więzienia bez zawieszenia, ale do akcji wkroczyła prokuratura, która chce złagodzenia wyroku.
Nacjonalista Piotr Rybak spalił kukłę Żyda na wrocławskim rynku. Sąd skazał go na 10 miesięcy więzienia bez zawieszenia, ale do akcji wkroczyła prokuratura, która chce złagodzenia wyroku. fot. Wojciech Nekanda Trepka / AG
Reklama.
O to, by ze skazanym nacjonalistą sąd obszedł się łagodniej, dba Jerzy Duplaga z wrocławskiej prokuratury regionalnej ustanowionej przez prokuratora generalnego i jednocześnie ministra sprawiedliwości w rządzie PiS, Zbigniewa Ziobro. W piśmie do prokuratury okręgowej, które później trafiło do prokuratury Stare Miasto, domaga się zaskarżenia "wadliwego" wyroku. Chwali Rybaka za to, że był niekarany i ma ustabilizowaną sytuację życiową.
Prokuratura Stare Miasto została zmuszona poleceniem służbowym do złożenia apelacji, w której wnosi o zamianę wyroku 10 miesięcy więzienia dla Rybaka na prace społeczne.
"Gazeta Wyborcza" przypomina, że Jerzy Duplaga zatroszczył się także o to, by szefowa dolnośląskiego Obozu Narodowo-Radykalnego nie została skazana za wzywanie do nienawiści wobec uchodźców. W wyniku interwencji Duplagi prokuratura wycofała akt oskarżenia wobec nacjonalistki.
Kilka dni temu nacjonaliści spalili kukłę Żydówki w Warszawie. Jak pisał Jakub Noch, w pierwszy dzień wiosny w Warszawie urządzono "topienie B'żyduli". "Publiczność warszawska oczarowana antysemitingiem poddaje się duchowi narodowemu i żegna spaloną B'żydulę spławiając ją odwiecznym szlakiem wiślanym" – donosiły skrajnie prawicowe media.
źródło: wyborcza.pl