
Miało być 10 miesięcy więzienia bez zawieszenia. Taką karę orzekł sąd dla Piotra Rybaka, który w listopadzie 2016 r. spalił kukłę Żyda na wrocławskim rynku. Zdjęcia przyozdobionego biało-czerwoną opaską mężczyzny obiegły polskie i światowe media. Ale wygląda na to, że wymiar sprawiedliwości obejdzie się ze skazanym łagodniej. "Gazeta Wyborcza" informuje, że dąży do tego nominat Zbigniewa Ziobry.
REKLAMA
O to, by ze skazanym nacjonalistą sąd obszedł się łagodniej, dba Jerzy Duplaga z wrocławskiej prokuratury regionalnej ustanowionej przez prokuratora generalnego i jednocześnie ministra sprawiedliwości w rządzie PiS, Zbigniewa Ziobro. W piśmie do prokuratury okręgowej, które później trafiło do prokuratury Stare Miasto, domaga się zaskarżenia "wadliwego" wyroku. Chwali Rybaka za to, że był niekarany i ma ustabilizowaną sytuację życiową.
Prokuratura Stare Miasto została zmuszona poleceniem służbowym do złożenia apelacji, w której wnosi o zamianę wyroku 10 miesięcy więzienia dla Rybaka na prace społeczne.
"Gazeta Wyborcza" przypomina, że Jerzy Duplaga zatroszczył się także o to, by szefowa dolnośląskiego Obozu Narodowo-Radykalnego nie została skazana za wzywanie do nienawiści wobec uchodźców. W wyniku interwencji Duplagi prokuratura wycofała akt oskarżenia wobec nacjonalistki.
Kilka dni temu nacjonaliści spalili kukłę Żydówki w Warszawie. Jak pisał Jakub Noch, w pierwszy dzień wiosny w Warszawie urządzono "topienie B'żyduli". "Publiczność warszawska oczarowana antysemitingiem poddaje się duchowi narodowemu i żegna spaloną B'żydulę spławiając ją odwiecznym szlakiem wiślanym" – donosiły skrajnie prawicowe media.
źródło: wyborcza.pl
