Paweł Soloch (z prawej) przekonywał dziś w RMF FM, że Polska nie wychodzi z Europkorpusu, a jedynie ogranicza zaangażowanie - z ponad 100 oficerów obecnie, do kilku w 2021 roku.
Paweł Soloch (z prawej) przekonywał dziś w RMF FM, że Polska nie wychodzi z Europkorpusu, a jedynie ogranicza zaangażowanie - z ponad 100 oficerów obecnie, do kilku w 2021 roku. fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta
Reklama.
Na początku rozmowy gość stacji odniósł się do informacji o ostrzelaniu polskiego konsulatu w Łucku (Ukraina). Przyznał, że na razie BBN dysponuje takimi informacjami, jakie podają media, a sprawa zostanie zbadana. – To niewątpliwie prowokacja – zaznaczył szef BBN zapowiadając, że trzeba wyjaśnić kto i dlaczego się jej dopuścił. Soloch podkreślił jednak, że kontekstem dla tego incydentu jest agresja Rosji na Ukrainę, a interpretacja zakładająca udział Rosji narzuca się sama, choć obecnie nie można o niczym przesądzać.
W dalszej części rozmowy szef BBN skomentował wycofanie się Polski z pełnoprawnego uczestnictwa w Eurokorpusie, o które Polska starała się od 15 lat. Soloch przekonywał, że Antoni Macierewicz nie dąży do wyjścia Polski z formacji, a jedynie ograniczenia naszego zaangażowania. Jak konkretnie miałaby wyglądać ta "redukcja"? Antoni Macierewicz zamierza ograniczyć udział polskich oficerów w Eurokorpusie z ponad 100 osób teraz do kilku w 2021 r. Soloch podkreślił także, że jednocześnie Polska wzmacnia swoją obecność w innych strukturach wojskowych, np. na południowej flance NATO. Podkreślił, że nie wiadomo, jaką rolę będzie pełnił w przyszłości Eurokorpus.
Dziennikarz Marcin Zaborski zapytał także szefa BBN, czy prezydent Duda popiera decyzję o wycofaniu Polski z pełnoprawnego członkostwa w Eurokorpusie przez Antoniego Macierewicza.
– Prezydent został o tym poinformowany i przyjął to do wiadomości – powiedział Soloch. –Widzi tę decyzję w kontekście naszej całościowej polityki. Nie wzbudziła ona szczególnego niepokoju prezydenta – skonkludował.