logo
10 najlepszych kosmetyków do makijażu do 20 zł Prawo autorskie: victor69 / 123RF Zdjęcie Seryjne

Luksusowy makijaż za grosze. TOP 10 najlepszych kosmetyków kolorowych do 20 zł

REKLAMA
Pomadka Golden Rose Longstay Liquid Matte
Pewnie już nieraz o uczy obiło ci się, że w kwestii kosmetyków do makijażu nie warto przepłacać. Nawet ktoś coś kiedyś zarekomendował, ale wyszło jak zwykle, czyli bez rewelacji. A może trochę się zawiodłaś? Kiedy mijasz stoiska z tanimi kosmetykami w drogeriach patrzysz na nie z lekkim niesmakiem - plastikowe opakowania, nienaturalne kolory, oprawa trochę jak dla nastolatek nie budzą twojego zaufania. Czujesz się jak w nieuporządkowanym lumpeksie, w którym podobno bywają perełki, a jednak na pierwszy rzut oka widać tylko górę zbędnych, jednakowych ciuchów.

Z drugiej strony o ile od dawna wiadomo, że nietrudno jest zastąpić drogi tusz tanim (w tym od lat specjalizuje się marka Eveline), o tyle wyszukane, trudne do dopasowania do cery i naszych upodobań kosmetyki w niskich cenach zdają się być nadal nieuchwytne. Np. porządna paleta cieni w odcieniach nude, albo naprawdę trwała matowa pomadka w płynie. Dlatego przetrząsałyśmy wszystkie rekomendacje "dobrych i tanich", przetestowałyśmy i porównałyśmy kolejne produkty i mamy: 10 najlepszych i nieoczywistych kosmetyków kolorowych, które jakością dorównują tym luksusowym, a nie kosztują więcej niż 20 zł za sztukę.

Pomadka Golden Rose Longstay Liquid Matte
Ten produkt od Golden Rose spowodował, że brak sensu wydawania kwoty wyższej niż 20 zł na matową pomadkę jest już prawdą powszechną, oficjalną i niepodważalną. Longstay od Golden Rose, czyli matowa pomadka w płynie ma wyłącznie zalety (być może dlatego została wybrana przez konsumentki Najlepszym Produktem 2017). Jest "całuśnoodporna", nie zostawia śladów na szklankach i sztućcach, no chyba, że jecie coś naprawdę tłustego. Wówczas usta tracą odrobinę koloru od zewnątrz. W innych okolicznościach naprawdę nie trzeba nic w ciągu dnia poprawiać. Jej trwałość jest jedną z najlepszych na rynku, nawet w porównaniu z najdroższymi produktami.

Co więcej, nie daje efektu skorupy. Zastyga w minutę, ale pozostaje lekko klejąca, dzięki czemu usta czują się nawilżone i tak wyglądają, a jej ścieranie się nie powoduje efektu odcięcia, całkowitego zatracenia koloru.

Ciekawostką zasłyszaną u jednej z najbardziej doświadczonych blogerek urodowych jest, że kolorem nr 13 można spokojnie zastąpić kultową pomadkę Celebrity Skin od Jeffree Star, która kosztuje... 90 zł (!).

Longstay Liquid Matte od Golden Rose kupicie m.in. w drogeriach internetowych za niecałe 17 zł.

Kamuflaż Catrice
W dwóch wersjach, bo obie są doskonałe, niedrogie, a sprawdzają się w różnych charakterach. Kamuflaż w kremie, kultowy kosmetyk z tej półki cenowej jest niezastąpiony w maskowaniu przebarwień i niedoskonałości cery. Ten drugi również, choć częściej chwalony jest za swoje zasługi w konturowaniu. Kamuflaże od Catrice to jedyny słuszny wybór w swej kategorii.

Ten w kremie kosztuje ok. 11 zł, w płynie ok. 14 zł w drogeriach internetowych.

Rozświetlacz Wibo Iluminator
Pierwszy wybór blogerek na hasło "dobry i tani rozświetlacz". Mimo że w swej kategorii ma wielu przeciwników, którzy depczą mu po piętach (niezłe są rozświetlacze Lovely i Essence) to nadal nosi miano najlepszego. Dlaczego? Po pierwsze daje efekt jednolitego subtelnego błysku. Po drugie kolor – raczej chłodny, złoto-brzoskwiniowy. Wygląda wręcz luksusowo. Po trzecie jest naprawdę trwały i choć nie jest najprostszy w użyciu, to nie można nazwać go kapryśnym. Każda z was opanuje sztukę aplikacji po kilku pierwszych próbach.

Marka Wibo dostępna jest m.in. w drogeriach Rossmann. Rozświetlacz kosztuje ok. 10 zł.

Bronzer Kobo
Ten bronzer to prawdziwe odkrycie ubiegłego roku. W końcu producentom tanich kosmetyków udało się dogonić droższych konkurentów w kategorii matowe bronzery. Idealny do konturowania bronzer Kobo "współpracuje" z każdym sposobem aplikacji. Nie tworzy brzydkich plam, ładnie komponuje się z podkładem i jest naprawdę bardzo, ale to bardzo trwały. I, co równie ważne, dostępny jest w czterech kolorach, zatem każda z was upodoba sobie minimum jeden z nich. Podpowiemy jedynie, że kolor Sahara Sand jest najbardziej uniwersalny i wyjątkowo ładny.

Kosmetyki marki Kobo dostępne są m.in. w Drogeriach Natura. Bronzer kosztuje 19,90 zł.

Palety Makeup Revolution
Makeup Revolution to angielska marka, która w 2016 roku podbiła polski rynek kosmetyczny i jak sama nazwa wskazuje, wprowadziła totalną rewolucję podbijając stosunek jakości do ceny. Zwłaszcza w kategorii cieni do powiek. Ich jakość stoi o krok za kultowymi paletami Naked od Urban Decay, które kosztują około 10 razy więcej. Oczywiście, niektóre z nich delikatnie się osypują (np. czarny mat), inne mają stosunkowo mniej pigmentu niż pozostałe (matowe odcienie nude są "słabsze" niż cienie metaliczne i ciemne), ale to naprawdę niewielkie występki, które nie powodują, że perfekcyjny makijaż z paletami Makeup Revolution nie jest możliwy. Po prostu zajmie wam kilka minut więcej.

Palety Makeup Revolution są dobrze skomponowane. W wielu z nich znajdziecie wszystkie rodzaje wykończeń – od matowych przez satynę aż po wielowymiarowy błysk (tak jak w paletach Naked). Zestawy kolorów bywają mniej lub bardziej trafione, np. paleta Iconic 3 to odwzorowanie "trójki" od Urban Decay, czyli ideał, za to Iconic 2 po miesiącach użytkowania stanie się niesamodzielna – za mało w niej jasnego matu. Jednak tą niesamodzielność rozwiązuje po prostu cena – palety kosztują od 15 do 20 zł za zestaw 12 kolorów. Do nabycia m.in. w Drogeriach Natura i sklepach internetowych.

Zestaw do stylizacji brwi Essence
Jego ogromną zaletą jest wybór kolorów. Z paletkami Essence nawet blondynki, które chcą zachować swój naturalny jasny kolor brwi znajdą dla siebie rozwiązanie. Ponadto aplikator jest naprawdę precyzyjny, a sam kosmetyk trwały. No i ta cena - niecałe 10 zł za naturalny, bardzo elegancki efekt. Kosmetyki marki Essence dostępne są w Drogeriach Natura oraz sklepach internetowych.

Tusz Eveline Volume Extension

Każda z was, która uparcie szukała dobrego tuszu w kategorii poniżej 20 zł wie, że nie ma lepszego wyboru niż którakolwiek maskara od Eveline. Swego czasu hitem był tusz Volumix Fiberlast, ale szybko okazało się, że i So Glamour, i Big Volume podbijają wasze serca równie skutecznie. Tusze od Eveline to zatem pewniaki – testowanie kolejnego to żadne ryzyko. Tym razem polecamy maskarę dla fanek teatralnie wydłużonych i podkręconych, ekstremalnie czarnych rzęs. Jeśli lubicie tego typu look, Volume Extension zostanie z wami na zawsze.

Kosmetyki Eveline dostępne są m.in. w drogeriach Rossmann. Tusz Volume Extension kosztuje ok. 13 zł.

Eyeliner Eveline Celebrity
Znów Eveline i tym razem klasyk – najczarniejszy z czarnych, cudownie matowy i wyjątkowo trwały eyeliner w kałamarzyku. Z precyzyjnym pędzelkiem, w ładnym opakowaniu i formułą, która zapewnia brak szczypania w oczy i tego typu "atrakcji" przy rysowaniu idealnej kreski. To produkt kultowy, do tej pory niezastąpiony. Choć producenci tanich kosmetyków kolorowych nieustannie próbują go zdetronizować, wszystko na próżno!

Eyeliner Celebrity od Eveline kosztuje ok. 12 zł.

Róż Oh Oh Blusher Lovely
Tak jak w przypadku palet Makeup Revolution, w końcu doczekałyśmy się dobrego różu, który choć tani, to wcale na taki nie wygląda. Wręcz przeciwnie. Do złudzenia przypomina róż Orgasm marki Nars, który od lat jest produktem kultowym, wielbionym, strasznie drogim i dostępnym tylko w perfumeriach. Jego wyjątkowość to kolor - główne tony to oczywiście róż, ale pojawia się również brzoskwinia, koral i złoto. Nie ma drobinek, chodzi wyłącznie o taflę odbijającego się koloru. I te właśnie cechy ma także róż od Lovely. To porządny, trwały, bardzo efektowny kosmetyk do konturowania. A kosztuje raptem niecałe 10 zł, m.in. w Rossmannie.

Puder Stay Matte Rimmel
Na koniec kosmetyczna perełka do "przypudrowania noska". Podczas gdy zapanowała era zachwytu nad niewidzialnym zmatowieniem za sprawą pudru transparentnego, my pozostajemy wierne klasyce. Umówmy się - może i ryżowe czy bambusowe pudry doskonale utrwalają makijaż i faktycznie świetnie matowią, ale która z nas po kilku godzinach aktywności z makijażem na twarzy nie potrzebuje prócz zmatowienia, również odrobiny koloru? No właśnie... A do zadań matująco-kryjąco-koloryzujących doskonale nadaje się właśnie puder od Rimmel. Jest wydajny, nie osypuje się, nie podkreśla porów. Nic dodać, nic ująć.

Znajdziecie go m.in. w Rossmanie oraz drogeriach internetowych za ok. 15 zł.[block position="indent"]227125[/block]