Trwa debata nad ustawą KRS. Ale Sejm świeci pustkami
Trwa debata nad ustawą KRS. Ale Sejm świeci pustkami fot. Twitter

Prawo i Sprawiedliwość chce kontroli nad niezależną dotąd Krajową Radą Sądownictwa. W Sejmie wczoraj trwała w tej sprawie debata. Opozycja i środowiska prawnicze protestują od dawna, ale przeważająca większość posłów reprezentujących partię Jarosława Kaczyńskiego w ogóle się nie pojawiła się na debacie.

REKLAMA
Według środowiska prawniczych pomysł przekazania kontroli nad niezależną radą to jawne łamanie konstytucji. Dotąd niezależność sądów i sędziów była niepodważalna. Ustawa przewiduje m.in. wygaszenie mandatów dla sędziów. Zakłada również, że do przyszłych decyzji KRS zasiadający w niej politycy będą mogli zgłaszać sprzeciw.
Dyskusja była ostra, ale jak widać, dla polityków partii rządzącej zupełnie nieistotna.
W czasie samej debaty "brylował" podsekretarz stanu w ministerstwie sprawiedliwości Marcin Warchoł. – Sędziokrację zmieniamy na demokrację – mówił podczas swojego wystąpienia. – Sędziokrację, o której mówił pan wiceminister, chcecie zastąpić pisokracją. Na to nie ma tutaj zgody – odpowiadał wiceministrowi poseł Krzysztof Paszczyk z PSL. Mimo ostrych słów debata odbyła się przy niemal pustej sali plenarnej.
Źródło: wyborcza.pl, tvn24.pl

Napisz do autora: oskar.maya@natemat.pl