Reklama.
Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla tego typu zachowań. We wszelkich sporach stosowana powinna być siła argumentów, a nie argument siły. A niestety – argument siły został użyty wobec Magdaleny Ogórek i jej rodziny.
Magda z mężem i córką poszli do kościoła. Tam czekał na nich rosły facet, który się rzucił z łapami. Próbował uniemożliwić im wejście, poszarpał i uderzył męża Magdy. Później w trakcie mszy wparował do kościoła i rzucił się na Magdę. Jak ludzie zaczęli reagować, to facet się wymiksował.
Więcej:
Magdalena Ogórek