
Wojciech Kossakowski, rodowity ełczanin, ma 38 lat. Jest żonaty od roku 2001, z żoną Luizą wychowują dwóch synów w wieku gimnazjalnym. Wykształcenie wyższe; absolwent Wydziału Administracji Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. (...) Lider Prawa i Sprawiedliwości w Ełku, założyciel struktur PiS w tym mieście, pełnomocnik powiatowy, przewodniczący Zarządu Komitetu Powiatowego Prawa i Sprawiedliwości w Ełku. Członek Rady Politycznej PiS, wiceprzewodniczący Zarządu Okręgu Prawa i Sprawiedliwości w Olsztynie. Jest przedsiębiorcą związanym z branżą handlową od 20 lat, kiedy rozpoczął samodzielną działalność gospodarczą.
Panie Marszałku! Pani Minister! Wysoka Izbo! Drodzy Wnioskodawcy! Mam pytanie. Ustawa jest potrzebna, właściwa, słuszna, aczkolwiek chciałbym dopytać, czym wnioskodawcy się kierowali, pozwalając na sprzedaż na stacjach paliw o powierzchni do 80 m2 ekspozycji. Czym państwo się kierowali?
Mianowicie – zabraniamy handlu w sklepach, a pozwalamy na handel na stacjach paliw? Uważam, że prawo powinno być równe dla wszystkich. Na stacjach paliw też powinniśmy tego zakazać.
Chciałbym też zwrócić w tym momencie uwagę na to, czy wnioskodawcy biorą pod uwagę, że przedsiębiorcy mogą wykorzystywać lukę i w swojej działalności zwiększać sprzedaż upominków, i tym zwiększać swoją szansę... Myślę, że to trzeba dopracować w komisjach. Dziękuję. Czytaj więcej
Podtrzymuję moje zdanie w kwestii zakazu pracy w niedziele i święta. Zakazu, który obejmie WSZYSTKIE placówki handlowe. Czy jest to nieetyczne? Aktualnie zgodne z prawem i żona z tego prawa korzysta, broniąc się przed utratą klientów. Jeżeli jest zapotrzebowanie na tę działalność, to otwiera swoje sklepy kosztem swojego wolnego czasu. Żona pracuje, bo oczekują tego klienci. Jeżeli by go zamknęła, to klienci poszliby gdzie indziej (bo w Ełku otwarta była większość prywatnych sklepów). Natomiast czy miałaby gwarancję, że do niej wrócą? Żona otwiera ten sklep dla klientów, nie dla siebie. Jeżeli będzie zakaz dla wszystkich placówek handlowych, to też będzie inaczej, bo wtedy wszystkie sklepy będą zamknięte i obawa przed utratą klienta będzie mniejsza.
W projekcie ustawy proponujemy, aby handel w dni świąteczne i niedziele był możliwy na stacjach benzynowych, gdzie tzw. powierzchnia ekspozycyjna nie przekracza 100 metrów kwadratowych, a na tzw. MOP-ach do 150 metrów kw. Wydaje mi się, że nie ma w tej chwili stacji w Polsce, które by przekraczały te normy, zatem po wejściu w życie ustawy wszystkie one będą mogły prowadzić sprzedaż tak jak dotychczas. Nie ma takiego kraju w Europie, czy na świecie, który by zakazywał handlu na stacjach benzynowych. Nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Dziś jest wolna amerykanka i wszyscy mogą handlować 24 godziny na dobę. I co? Mamy pójść totalnie w drugą stronę i zakazać nawet handlu na stacjach paliw? Bez przesady.
zostanie wprowadzone, to na pewno żona w te dni nie będzie otwierała swoich sklepów" – oświadczył nam poseł Wojciech Kossakowski. Tyle że takich planów nigdy nie było.