
To nagranie z YouTube znalazło się na Wykopie i zaraz wywołało żywą dyskusję, nie mówiąc o oburzeniu, bo nie wszystkim spodobała się wiedza, że Ukrainka "namawia swoje rodaczki, żeby przyjeżdżały do Polski po 500+". A także fakt, że w ogóle Ukrainki mogą korzystać z tego programu. "Pytanie do rządu PIS. Jakie argumenty przemawiały za dobrowolnym ofiarowaniem 500+ pracownikom spoza UE?" – to tylko jeden z komentarzy. Aż samo ciśnie się na usta – ileż Polaków korzysta z zasiłków w innych państwach Europy?
Nagranie pochodzi jednak sprzed roku. Komuś najwyraźniej zależało, by rzucić je na podatny grunt, co częściowo się udało, bo reakcji negatywnych nie brakuje. "Ciekawe, ile oni dają na polskie organizacje u siebie. W ciemno piszę że zero plus hejt", czy "Ukrainki powinny dostawać 500+ tylko jeśli wezmą ślub z Polakiem" – takie komentarze znalazły się natychmiast. Łącznie z propozycjami, jak asymilować Ukraińców. "Skoro wydajemy pieniądze, to wypadałoby to połączyć z programem asymilacji np. socjal pod warunkiem uczęszczania na kurs języka polskiego i historii" – ktoś proponuje.
"Głupie jest to ze jak Polak składa o 500 to weryfikują z bazą pesel, a jak zagraniczny... to liczba dzieci jest na oświadczenie bez weryfikacji". Czytaj więcej
To świadczenie nie powinno być dla imigrantów, a tylko dla dzieci rodowitych polaków". Czytaj więcej
Program pro rodzinny 500+ powinien być jedynie dla OBYWATELI polskich mieszkających na stałe w ojczyźnie! Czytaj więcej
Manipulacja polega na tym, że na tym filmie Ukrainka wcale nie namawiała do przyjazdu do Polski. Ona tylko informuje, czym jest 500+ i jak z niego skorzystać. Pokazała ulotkę, tłumaczyła krok po kroku, wymieniała, jakie dokumenty są potrzebne. – Nie ma znaczenia, że nie masz polskiego obywatelstwa – mówiła. Nagranie pochodziło z połowy 2016 roku, ona sama, zgodnie z prawem, złożyła wtedy wniosek o 500+, ale na tamten czas jeszcze pieniędzy nie dostała.
Aż się prosi wyciągnąć podobne nagrania tworzone przez Polaków dla Polaków, którzy za granicą maksymalnie potrafią korzystać z zasiłków. Ileż takich podobnych znajdziemy w sieci, prowadzonych przez Polaków, na przykład w Wielkiej Brytanii? Instrukcji, jak z korzystać z zasiłków jest w internecie mnóstwo. Ot, ostatnia, dotycząca tzw. Child Benefit na Wyspach. Wszystkie informacje, krok po kroku.
"Dodatek na dzieci (child benefit) wynosi w Wielkiej Brytanii obecnie 20,70 funtów tygodniowo na pierwsze dziecko i 13,70 funtów na każde kolejne. Jeszcze do niedawna kwota ta była wypłacana niezależne od wysokości zarobków rodziców. Teraz brytyjski rząd wprowadził pewne ograniczenia". Czytaj więcej
