Jarosław Szymczyk, Komendant Główny Policji zapewnia, że nad sprawa pracują najlepsi wrocławscy policjanci. Dlaczego jednak żaden jego podwładny nie poleciał do Egiptu?
Jarosław Szymczyk, Komendant Główny Policji zapewnia, że nad sprawa pracują najlepsi wrocławscy policjanci. Dlaczego jednak żaden jego podwładny nie poleciał do Egiptu? Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Gazeta

Jarosław Szymczyk, Komendant Główny Policji zabrał głos w sprawie śmieci Polki w Egipcie. Przyznał, że zabezpieczono nagrania z lotniska w Pyrzowicach. Czyżby w Polsce były tropy, które doprowadzą do wyjaśnienia śmierci Magdaleny Żuk?

REKLAMA
Szef polskich policjantów był porannym gościem w programie Bogdana Rymanowskiego na TVN i przybliżył szczegóły śledztwa w sprawie tragicznie zmarłej w Egipcie Polki. Podkreślił, że jeleniogórska prokuratura prowadzi ją pod kątem zabójstwa. Ale.. – Nie wykluczamy żadnej hipotezy – to zdanie najczęściej padało z ust Jarosława Szymczyka. Zapewnił, że po pojawieniu się pierwszych informacji w sprawie wydarzen z Egiptu został powołany specjalny zespół.
– To najlepsi ludzie z Wrocławia, którzy rozpracowali sprawę Bombera – dodał. Tymczasem do Egiptu poleciał tylko prokurator oraz biegli, ale nikt z policji. Dopiero wczoraj ponad tydzień od śmierci Magdaleny Żuk przeprowadzili sekcję. Czy nie za późno? – Na tym etapie sekcji biegli zajęli się głównie sprawdzeniem obrażeń mechanicznych i pobrali materiał dowodowy do dalszych badań. Wyniki będą znane za kilka tygodni – odparł komendant. Przyznał, że współpraca z egipskimi policjantami układa się wzorowo.
Jak się okazuje, policjanci intensywnie zbierają materiał na miejscu. Zabezpieczono m.in. monitoring na lotnisku w Pyrzowicach, z którego wylatywała Magda Żuk. Sprawdzani są również pasażerowie.
Zdaniem komendanta, przyczyn tragicznych wydarzeń trzeba również szukać w Polsce. Jego podwładni wrócili do starej historii, samobójczej śmierci modelki w hotelu w Karpaczu. Wśród znajomych modelki przewijają się osoby związane z Magdą, w tym również jej partner. Szymczak nie chciał potwierdzić informacji RMF, które podało, że te sprawy nie mają nic wspólnego. – Jednoznacznie odpowiemy, gdy wyjaśnimy przyczyny śmierci – twierdzi. Śledczy nie zaniechali też pierwszej wersji śmierci Polki, czyli samobójczej.