
Obrona ONR, nowa Konstytucja, zrobienie porządku z teatrami i odebranie kobietom prawa do przerwania ciąży – oto postulaty wygłoszone podczas XXIII obrad Sejmu Dzieci i Młodzieży przez ucznia Michała Gwardyńskiego.
REKLAMA
Temat posiedzenia "posłów" i "posłanek" brzmi "„Przestrzeń publiczna jako miejsce wolne od symboli propagujących systemy totalitarne. Lokalni bohaterowie w przestrzeni publicznej”.
Krótkie, mocne wystąpienie Gwardyńskiego przypomina deklarację ideową Obozu Narodowo-Radykalnego. Uczeń bierze zresztą w obronę nacjonalistów, wraz z posłem Andruszkiewiczem z Młodzieży Wszechpolskiej, nazywając krytykowanie ich "żałosnym szukaniem haków". W przypadku polityka wybranego z listy Kukiz'15 chodzi o wątpliwości związane z publicznymi pieniędzmi, które przeznaczył na paliwo.
– Szkoda, że dopiero po 28 latach dekomunizacja jest wcielana w praktykę – mówił Gwardyński.
Zdaniem ucznia "spadkobiercy zbrodniczego ustroju" wraz z "euroentuzjastami, wyznającymi marksizm kulturowy płynący z Europy Zachodniej" wszelkimi siłami chcą "doprowadzić do destabilizacji sytuacji politycznej w Polsce". Uczeń użył także terminu "totalna opozycja", krytykując robienie z parlamentu "cyrku". Zdaniem Gwardyńskiego państwo potrzebuje nowej Konstytucji, w której zostanie zapisany zakaz zadłużania państwa i przerywania ciąży.
