Prezes podupadającej finansowo TVP Jacek Kurski wciąż ma sporo powodów do zmartwień.
Prezes podupadającej finansowo TVP Jacek Kurski wciąż ma sporo powodów do zmartwień. Fot. Paweł Małecki / Agencja Gazeta

Kolejne złe wieści dla Jacka Kurskiego i Telewizji Polskiej. I tym razem nie chodzi już o to, kto nie chce występować na skażonych polityką festiwalach, a kto nie chce przykładać się do nowego i budzącego wątpliwości sposobu finansowania mediów publicznych. Swój stanowczy sprzeciw dla reformy systemu abonamentowego w wersji zaproponowanej ostatnio przez rząd właśnie zgłosili członkowie Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej, a także ITI Neovision i Cyfrowy Polsat.

REKLAMA
Jak informowaliśmy w naTemat, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przygotowało projekt nowelizacji przepisów dotyczących abonamentu radiowo-telewizyjnego, która w szybki sposób miałaby pozwolić na uszczelnienie systemu ściągania tej daniny. Projekt – nad którym pracuje już Sejm – zakłada, że o tym, od kogo ściągać abonament i na kogo nakładać kary za jego niepłacenie pomogą informować operatorzy sieci kablowych i platform cyfrowych. Kontrowersje wzbudza jednak nie tylko sposób, w jaki państwo miałoby uzyskiwać dostęp do baz danych klientów, ale też nierówne traktowanie obywateli, którym skutkować będzie przyjęcie nowych przepisów.
Konstruowanych głównie z myślą o osiągającej coraz grosze wyniki finansowe i zadłużającej się na potęgę Telewizji Polskiej. Jeden z ostatnich kredytów prezes TVP Jacek Kurski miał brać wręcz "pod zastaw" nowego abonamentu. Jeżeli jednak operatorzy komercyjni nie podporządkują się nakładanemu na nich obowiązkowi i będą kwestionowali nowe przepisy, ściągalność abonamentu może się nie poprawić.
A właśnie taki scenariusz zdaje się zapowiadać oświadczenie sygnowane przez prezesa zarządu Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej Jerzego Straszewskiego, także członka zarządu ITI Neovision Artura Przybysza i członka zarządu Cyfrowego Polsatu Dariusz Działkowskiego. Trafiło ono do członków Prezydium Sejmu i szefów wszystkich klubów parlamentarnych. A czytamy w nim, że operatorzy sprzeciwiają się "rozwiązaniu tymczasowemu" i wnoszą o "niezwłoczne podjęcie prac nad rozwiązaniem docelowym, zgodnym z przepisami prawa, interesem publicznym i zasadami sprawiedliwości społecznej, które będzie przewidywało powszechny pobór abonamentu, a nie jedynie od części obywateli".
Oświadczenie PIKE, ITI Neovision i Cyfrowego Polsatu
dot. rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o opłatach abonamentowych oraz ustawy o radiofonii i telewizji, popularnie zwanej "ustawą o abonamencie"

Media publiczne są potrzebne Polsce i Polakom w celu realizacji zadań związanych z misją publiczną, zapisaną w prawie jako oferowanie całemu społeczeństwu i poszczególnym jego częściom, zróżnicowanych programów i innych usług w zakresie informacji, publicystyki, kultury, rozrywki, edukacji i sportu, cechujących się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością oraz innowacyjnością, wysoką jakością i integralnością przekazu.

Jako dystrybutorzy usług telewizyjnych wspieramy istnienie mediów publicznych i misji, która powinna być przez nie realizowana. Media publiczne wymagają więc wsparcia ze środków publicznych proporcjonalnego do powierzonych im zadań misyjnych. Powszechny abonament pobierany sprawiedliwie i zgodnie z prawem od wszystkich obywateli, umożliwi mediom publicznym faktyczną realizację ich misji, bez konieczności komercjalizacji oferty programowej i uczestniczenia w wyścigu z mediami komercyjnymi.

Mając to na uwadze, widzimy konieczność opracowania modelu finansowania mediów publicznych zgodnego z prawem krajowym i europejskim, a zarazem powszechnego i akceptowanego przez społeczeństwo.

Niestety, projekt nowelizacji ustawy abonamentowej, zaakceptowany przez Rząd 24 maja tego roku, nie przybliża nas do realizacji tego zadania. Znamienne, że na etapie konsultacji międzyresortowych, stwierdziły to bardzo jednoznacznie poszczególne ministerstwa i urzędy centralne.

Akceptacja abonamentu nie może oznaczać zgody na nierówne traktowanie obywateli, ani na złamanie przepisów chroniących ich dane osobowe, co proponuje się w projekcie ustawy. Należy dodać, że Państwo polskie już dziś dysponuje wszystkimi koniecznymi narzędziami i rejestrami pozwalającymi na realizację obowiązku powszechnej opłaty abonamentowej.

Rynek audiowizualny w Polsce i polscy konsumenci potrzebują dojrzałych, sprawiedliwych i stabilnych rozwiązań w zakresie finansowania mediów publicznych. jesteśmy przekonani, że można ten cel osiągnąć drogą rynkowego i społecznego konsensusu, bez naruszania praw klientów telewizji płatnych. Właściwym rozwiązaniem jest przyjęcie zapisów ustawowych wprowadzających powszechny abonament, uiszczany przez wszystkich obywateli. Deklarujemy wszelkie poparcie dla prac nad takim projektem.

Mając na uwadze powyższe argumenty, sprzeciwiamy się rozwiązaniu tymczasowemu i wnosimy o niezwłoczne podjęcie prac nad rozwiązaniem docelowym, zgodnym z przepisami prawa, interesem publicznym i zasadami sprawiedliwości społecznej, które będzie przewidywało powszechny pobór abonamentu, a nie jedynie od części obywateli.