Antoni Macierewicz wreszcie zareagował na wchodzącą do księgarń publikację Tomasza Piątka o jego rzekomych powiązaniach z Rosjanami. Jak poinformował we wtorkowe popołudnie wiceminister obrony narodowej Michał Dworczyk, szef jego resortu składa do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez autora książki "Macierewicz i jego tajemnice".
REKLAMA
– Mamy nadzieję, że prokuratura i sąd zakończą ten spektakl, który trwa i który polega na nieustannych atakach na ministra obrony narodowej – oznajmił Michał Dworczyk na krótkim briefingu prasowym. Jeden z zastępców Antoniego Macierewicza w Ministerstwie Obrony Narodowej podkreślił też, iż książkę Tomasza Piątka ocenia jako złożoną z "samych kłamstw i pomówień". "Książka stanowi zestawienie faktów oraz ich pogłębioną analizę. Zawiera kilkaset przypisów i innych odniesień do źródeł. Czy w tej sytuacji nie powinienem pozwać Dworczyka?" – odpowiada Tomasz Piątek w komentarzu opublikowanym na Facebooku.
Jak informowaliśmy w naTemat, po półtorarocznym dziennikarskim śledztwie Tomasz Piątek zdecydował się na stworzenie publikacji podsumowującej jego ustalenia na temat rzekomych związków wiceprezesa Prawa i Sprawiedliwości z rosyjskimi służbami. Opublikował on też mapę powiązań, z której ma wynikać, iż Antoniego Macierewicza bezpośrednio z Kremlem dzielą w niektórych przypadkach zaledwie trzy kontakty! A różnych powiązań szefa polskiego resortu obrony z Rosjanami dziennikarz przedstawia w sumie kilkanaście.
– To sprawa, która wymaga szybkiego wyjaśnienia przez służby specjalne. Premier Beata Szydło i minister Mariusz Kamiński muszą szybko potwierdzić lub zaprzeczyć zarzutom dotyczącym Antoniego Macierewicza – wzywał już kilka dni temu szef klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej Sławomir Neumann.
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!