
Po raz pierwszy zjazd Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO odbył się w Polsce. Otworzył go prezydent Andrzej Duda. Padło wiele ważnych deklaracji. Chociażby, że UNESCO przy pomocy polskich ekspertów odbuduje zniszczone wojną syryjskie Aleppo. Dziękował za uratowanie Krakowa, czy podziękuje za uratowanie Białowieży? Nawet o niej nie wspomniał.
REKLAMA
–To dla mnie satysfakcja, że mogę tutaj Komitetowi powiedzieć, dziękuje, za to, że UNESCO zaangażowało się w sprawę Krakowa i dzięki temu Kraków jest dziś tak piękny – mówił prezycent Andrzej Duda na inauguracji 41. sesji Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Czule wspominał o Krakowie, z którego też pochodzi. Prezydent wyraził radość, że udało się uratować królewskie miasto. – To nasze polskie wielkie dziedzictwo, które stanowi immanentną część światowego dziedzictwa historii, kultury, cywilizacji judeochrześcijańskiej – dodał pompatycznie.
Zabrakło jednak słów o innym ważnym dziedzictwie. Wkrótce delegaci będą rozmawiać o sytuacji w Puszczy Białowieskiej, podobnie jak Kraków wpisanej na listę światowego dziedzictwa. Zdaniem ministra Jana Szyszki wpisanie jej było złamaniem prawa.
Na tym jednak nie koniec hipokryzji władzy. Andrzej Duda zadeklarował pomoc w odbudowie zabytkowego Aleppo, bowiem mamy doświadczenie. Pieczołowicie odbudowano przecież Warszawę. Co więcej, wicepremier Piotr Gliński zaprosił na koncert wsparcia dla Aleppo, który organizowany jest w Krakowie 9 lipca.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"
