Tam, gdzie kończą się obiektywne media i bezstronność, tam zaczyna się myślenie "dziennikarzy" TVP Info oraz Telewizji Republika. Na kanale informacyjnym TVP nazwano uczestników kontrmanifestacji podczas wczorajszej miesięcznicy "barbarzyńcami". Z kolei w Republice nazwano ich "UBywatelami" oraz "KODomitami".
W TVP Info popis "dziennikarskiego rzemiosła" zobaczyliśmy kilka minut po godzinie dwudziestej pierwszej w programie "Nie da się ukryć". "Barbarzyńcy znów próbowali zakłócić modlitwę za ofiary katastrofy" – taką informację wyświetlono na białym pasku. Ale w sumie to chyba nie może dziwić. W końcu program prowadziła niezastąpiona Ewa Bugała.
– Niestety po raz kolejny mieliśmy dziś do czynienia także z barbarzyńskimi próbami zakłócania modlitwy na Krakowskim Przedmieściu. Bojówkarze nazywający się Obywatelami RP wyszydzali i próbowali atakować uczestników modlitewnego zgromadzenia – stwierdziła Bugała. Zupełnie jakby nie zauważyła, ze manifestujący zgromadzeni na placu Zamkowym pokojowo się rozeszli, ale przecież nie o prawdę chodziło.
Zupełnie "po bandzie" do tematu podeszli jednak "dziennikarze" Telewizji Republika. Reporterzy stacji, wyraźnie zawiedzeni faktem, że manifestujący rozeszli się, napisali krótką relację o tytule "UBywatele RP i KODomici poddali się".
"Zapowiadali jak zwykle burdy, które są im bliskie, ale patrząc na niską frekwencję 'swoich', odpuścili sobie i poszli na 'piwo'" – napisała osoba o inicjałach PP. Ale trudno się dziwić, że zabrakło podpisu pod takim dziennikarskim gniotem.
Przypomnijmy, że w trakcie wczorajszej miesięcznicy nie doszło do żadnej konfrontacji. Manifestanci zgromadzeni na placu Zamkowym pod przywództwem Władysława Frasyniuka rozeszli się, zanim dotarło do nich czoło marszu PiS.