Reklama.
Spontaniczne protesty przeciwko demontażowi systemu prawnego w Polsce? Nic z tych rzeczy! Portal wPolityce.pl dokładnie prześwietlił sprawę trwających od kilku dni demonstracji i wie: to wszystko jest odgórnie sterowane! I przedstawia pojęcie astroturfingu. Kto za tym stoi? Choćby sieć niemieckich sklepów Rossmann.
Wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z perfidnym działaniem w ramach zjawiska tzw. "astroturfingu" (astroturf marketing)– techniki kreowania pozornie spontanicznych, obywatelskich organizacji czy inicjatyw, które podejmowane są w celu wyrażenia jakiegoś poparcia lub sprzeciwu. Jednym słowem można to nazwać "sianiem sztucznej trawy".
AKTUALIZACJA:
Szanowni Państwo
W związku z pojawieniem się w social mediach nieprawdziwych informacji na temat Rossmanna, oświadczamy, że nasza firma nigdy nie była i nie jest zaangażowana w działania polityczne czy ideologiczne. W szczególności nie jest prawdą, że dostarczamy artykuły czy w jakikolwiek inny sposób wspieramy manifestacje, które odbywają się w ostatnich dniach w kraju. Naszym celem jest świadczenie jak najwyższej jakości usług i przygotowanie najlepszej oferty drogeryjnej (kilkanaście tysięcy artykułów) dla wszystkich klientów. Czytaj więcej
Tam chodzą stare upiory bolszewickie, ubeckie wdowy chodzą, oczadzeni chodzą i chodzą jeszcze pożyteczni idioci.