
"Reparationen machen frei", czyli reparacje czynią wolnym. Fotomontaż z takim hasłem powstał w umysłach dziennikarzy Telewizji Republika, którzy stoją murem za pis-owskimi roszczeniami rodem z II wojny światowej. Grafika – na szczęście – została bardzo źle odebrana przez internautów.
REKLAMA
Przeróbka oczywiście odnosi się do hasła "Arbeit macht frei" znad bramy do obozu w Auschwitz. Zastosowano nawet charakterystyczne, łudząco podobne liternictwo, a sam napis wygięto niczym oryginał.
Grafika jest żywo komentowana w sieci, ale nie tylko. Do sprawy odniosła się m.in. europosłanka Róża Thun, która gościła wczoraj w TVP Info. – Widziałam dzisiaj grafikę napisaną czcionką jak na bramie wjazdowej do Auschwitz z napisem "Reparationen Machen Frei", no to ewidentnie znaczy, że mamy w Polsce grupę ludzi która marzy o tym, żeby zrobić kolejne Auschwitz, ale tym razem Niemcom – skomentowała Thun grafikę prawicowej stacji. Jak pisaliśmy w naTemat, w trakcie programu było zresztą wyjątkowo nerwowo. Sama Thun wyszła ze studia przed końcem.
Na "pomysłowości" Telewizji Republika suchej nitki nie zostawili internauci – nawet na tradycyjnie prawicowym Twitterze. Zdecydowana większość komentarzy, co istotne, w ogóle nie nadaje się do publikacji bez cenzury.
Oczywiście to, że otrzymamy z tytułu odszkodowań wojennych jakiekolwiek pieniądze od Niemców akurat teraz, po tylu latach, jest bardziej niż wątpliwe. A według Radosława Sikorskiego cała awantura to tylko sposób PiS na skłócenie Polski z Niemcami.
