Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski pytany w TVP Info o protesty przeciwników organizowania miesięcznic smoleńskich ocenił, że są one zaprzeczeniem zasad demokratycznych i porównał je do prześladowań księży przez SB. – Przypomina mi się sytuacja gdy księża byli w czasie stanu wojennego prześladowani przez SB, dlatego że mieli odwagę podczas mszy świętych modlić się za internowanych i więzionych członków ich parafii – stwierdził hierarcha.
Według niego podczas kontrmiesięcznic "zabrania się komuś manifestować swoje przekonania, co więcej nie chce się pozwolić na to, żeby ktoś mógł się modlić, pamiętając o swoich najbliższych, czy innych wspaniałych osobach, które reprezentując państwo polskie, zginęły pod Smoleńskiem”
– Uważam, że to jest obowiązek narodowy o tych osobach pamiętać, bo to jest kwestia pamięci o naszym państwie i jego najbardziej wspaniałych reprezentantach – mówił abp Jędraszewski w rozmowie z Danutą Holecką w programie "Gość Wiadomości”.
Podkreślił, że "Polska ze swoją tradycją, przywiązaniem do wolności i demokracji, a także wartości chrześcijańskich nie pasuje pewnym ludziom odpowiedzialnym za kształt współczesnej Europy.”
– Stąd to karcenie i traktowanie nas jak kogoś, kto przeszkadza Europie w tym, czym ona chciałaby być, tylko powstaje pytanie, czy to jest dobre nie tylko dla Polski, ale i samej Europy - zaznaczył arcybiskup.
Jego zdaniem, "Polska jest pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej, dlatego nie może być traktowana jak ktoś, kto ma być karcony po to, żeby nie miał prawa do swojego głosu, nie miał poczucia swojej tożsamości".