
Jordan Jugiel mieszka w brytyjskim Bristolu od 12 lat i nigdy nie miał problemów z miejscowymi. Do teraz. Jak informuje "Bristol Post", polski emigrant na ogrodzeniu naprzeciw drzwi wejściowych do własnego domu odkrył ksenofobiczne graffiti.
REKLAMA
Polak, który wystąpił przed kamerą "Bristol Post" w mundurze polskiej armii, w obecnym miejscu mieszka od dwóch lat. W ostatnią sobotę wrócił z pracy po północy. Zanim wszedł do mieszkania, zaczepił go sąsiad z pytaniem "czy to widział".
Okazało się, że tego samego wieczoru na płocie ktoś wymalował graffiti o treści "Polish out", co można przetłumaczyć jako "Polacy wynocha".
– Na pewno chodziło o mnie, nie ma innych Polaków w tej części ulicy. Jestem zniesmaczony. Cieszę się tylko, że moje dzieci były na wakacjach, więc tego nie widziały – powiedział Jugiel.
– Myślałem, że dobrze żyję ze wszystkimi w tej okolicy. Nigdy wcześniej nie miałem takich problemów – podkreślił. Ale to nie pierwszy raz, kiedy w tej dzielnicy dochodzi do takiej sytuacji. Jak informuje "Bristol Post", w przeszłości pojawiały się tam obraźliwe graffiti wobec Nigeryjczyków oraz także Polaków.
Naszych rodaków w Wielkiej Brytanii martwi jeszcze inna kwestia – i to chyba wszystkich bez wyjątku. Ta sprawa to oczywiście Brexit. Jak pisaliśmy w naTemat, wielu Polaków już zastanawia się, jak obejść jego negatywne skutki.
Źródło: Bristol Post
