Dojrzały mężczyzna romansujący z młodymi kobietami to nic zdrożnego, a wręcz powód do zazdrości. W drugą stronę tak to niestety nie działa. Kobiety w kwiecie wieku, które umawiają się z młodszymi facetami to zwykle powód do kpin i wstydu. Samo określanie ich MILF-ami już jest nacechowane negatywnie. Brytyjska dziennikarka wymyśliła nową, lepszą nazwę. Sama ma dość krytyki, gdy spotyka się z o połowę od niej młodszymi dwudziestoparolatkami.
Przez całą kampanię wyborczą Emmanuel Macron dostawał po głowie za to, że ma starszą żonę. Teraz się już mniej o tym mówi, a
sam prezydent Francji zmaga się z poważniejszymi problemami, ale
jego żonę Brigitte każdy ma z tyłu głowy. Przy pierwszej lepszej okazji hejterzy wypominają Macronowi, że zakochał się w nauczycielce (on miał wtedy 15, a ona 39 lat). Tymczasem 64-latka jest doskonałym przykładem MILF-a. To skrót od "mum I’d like to f***", czyli "mamuśka, którą bym zaliczył" – prawda, że brzmi to dość obraźliwie? Inne określenie to "kuguar" (ang. cougar). Ono bardziej jednak pasuje do bezdzietnych kobiet w średnim wieku, które chodzą do klubów, by upolować faceta, jak dzikie koty. Stali bywalcy stron pornograficznych znają dobrze tę kategorię.
WHIP nowym MILFe-em
Oba określenia można traktować jak synonimy, wciąż jednak mają pejoratywny wydźwięk. To jak z osobami, które mają dużo partnerów seksualnych. Jeśli to facet to mówimy zdobywca, jeśli kobieta to... no sami wiecie. Stereotyp chce odczarować Bibi Lynch. To dziennikarka, która udziela się m. in. w BBC. Ma 51 lat i nie przeszkadza to jej chodzić na randki z 26-latkami. Uważa jednak, że stosowane nazwy dotyczące kobiet, jak ona, są złe, więc forsuje nową, lepszą: WHIP. To z kolei skrót od "woman who is hot, intelligent and in her prime" czyli "kobieta, która jest atrakcyjna, inteligentna i w kwiecie wieku". Samo słówko po angielsku znaczy... bicz.
Czy nazwa WHIP się przyjmie? Trudno powiedzieć. Lynch (i nie tylko ona) chce, by kobiety, które chcą się bawić, przestały być stygmatyzowane przez wiek. –
Trzeba to jakoś nazwać. Odkąd przekroczyłam pięćdziesiątkę, mężczyźni, którzy do mnie zagadują, są ode mnie młodsi – zauważyła dziennikarka i dodała, że wielu facetów po prostu woli starsze kobiety, bo nie chcą zakładać rodziny. – Nie ma tego parcia na posiadanie dziecka – tłumaczyła na kanale ITV. Za przykłady WHIP-ów podaje Madonnę, Mariah Carrey, Demi Moore, Joan Collins i właśnie Brigitte Macron.
WHIP-y w Polsce
O kobietach będących w
związku z młodszymi mężczyznami pisał "Newsweek". Paulina Młynarska neguje w artykule podwójne standardy. – Żyjemy w świecie, w którym Donald Trump może mieć żonę młodszą o 24 lata, a Janusz Korwin-Mikke może mieć dzieci z kobietami w wieku swoich dzieci. To jest oswojone, bezpieczne. W odwrotną stronę to już zgroza – komentuje dziennikarka. W artykule możemy znaleźć dość kontrowersyjny przykład Marii Kaczyńskiej, która od Lecha była starsza o 7 lat. Małgorzata Potocka, tancerka, aktorka i założycielka Teatru Sabat, jest z mężczyzną młodszym o ponad 20 lat. I dziwi się kobietom w podobnej sytuacji, że się wstydzą przyznawać.
"Seks z młodym facetem jest tańszy i działa lepiej niż nie jeden zabieg w gabinecie medycyny estetycznej" –
pisze na blogu Damian Maliszewski i dodaje: "Gdyby te, które dziś mają usta jak glonojad, były dopieszczone, co najmniej połowa z nich nie odczuwałaby potrzeby poprawiania urody. Życzyłbym każdej Pani, bez względu na wiek, aby bez najmniejszych wyrzutów sumienia korzystała z życia". Zwłaszcza, że wielu "młodych wilków" szuka starszych od siebie kobiet. I to wcale nie przez "kompleks Edypa", ale cenią sobie ich dojrzałość, doświadczenie czy po prostu wygląd.