"Chemia ze Stanów" to nie legenda. Te produkty są naprawdę o niebo lepsze niż wszystko, co dostępne na polskim rynku!
REKLAMA
Płyn piorąco-odplamiający Tide

Moja mama, mistrzyni odnawiania spranych, poszarzałych ubrań i zamieniania typowych lumpów z ciucholandu w prawdziwe perełki, nie raz próbowała mnie przekonać, że jeśli nic nie spierze plamy z soku aroniowego na białej bluzce, na pewno niemieckie mydełko sobie poradzi. No cóż, gdy mama przyniosła mi odkrojony kawałek rzeczonego mydełka zawiniętego w folię pomyślałam jedynie, że do reszty postradała zmysły... Wszystko dopóki nie zatęskniłam za poplamioną bluzką. Co ciekawe, okazało się później, że byłam jedną z ostatnich wtajemniczonych w moc niemieckiego mydła, bo można je kupić choćby w Lidlu, czy sklepie Społem. Za grosze.
Jednak nie samo mydełko przyczynia się do cudotwórczych mocy mojej mamy. Stoi za nią również legendarna wśród gospodyń domowych "chemia z USA". Cokolwiek to znaczyło, zawsze traktowałam to jak ślepe przekonanie o wyższości tego, co zagraniczne spowodowane nie olśniewającymi efektami, ale zwykłą łatwowiernością starszych pań i nieznajomością rynku. Wszak jakość proszku do prania zależy od marki, a nie kraju jego pochodzenia, prawda? Znowu się pomyliłam.
Za udostępnienie produktów dziękujemy sklepowi Mydlarnie Świata na warszawskim Żoliborzu.
Płyn piorąco-odplamiający Tide
Każda Ch***wa Pani Domu wie, że dopieranie plam to w ich przypadku najgorsze, co może być. Bo po pierwsze są to zazwyczaj plamy z podkładu i wina, a po drugie, kto by tam wiedział jak się wspomnianych mydełek odplamiających używa...? No właśnie – oto dwa powody, dla których warto mieć Tide. To kultowy, jeden z najlepszych produktów tego typu w Stanach. Podobno nie ma plamy, której ten płyn nie dopierze. I nic nie trzeba robić – poza zaaplikowaniem płynu do pralki. Rekomendacja godna testu.
Cena: 22,50 zł
Jednak nie samo mydełko przyczynia się do cudotwórczych mocy mojej mamy. Stoi za nią również legendarna wśród gospodyń domowych "chemia z USA". Cokolwiek to znaczyło, zawsze traktowałam to jak ślepe przekonanie o wyższości tego, co zagraniczne spowodowane nie olśniewającymi efektami, ale zwykłą łatwowiernością starszych pań i nieznajomością rynku. Wszak jakość proszku do prania zależy od marki, a nie kraju jego pochodzenia, prawda? Znowu się pomyliłam.
Za udostępnienie produktów dziękujemy sklepowi Mydlarnie Świata na warszawskim Żoliborzu.
Płyn piorąco-odplamiający Tide
Każda Ch***wa Pani Domu wie, że dopieranie plam to w ich przypadku najgorsze, co może być. Bo po pierwsze są to zazwyczaj plamy z podkładu i wina, a po drugie, kto by tam wiedział jak się wspomnianych mydełek odplamiających używa...? No właśnie – oto dwa powody, dla których warto mieć Tide. To kultowy, jeden z najlepszych produktów tego typu w Stanach. Podobno nie ma plamy, której ten płyn nie dopierze. I nic nie trzeba robić – poza zaaplikowaniem płynu do pralki. Rekomendacja godna testu.
Cena: 22,50 zł
Balsam do ciała z witmianą E

Znamy dziewczyny, które kupują nawet po kilkanaście opakowań tego kremu naraz. Właściwie, znając skład tego specyfiku, nic dziwnego. Same dobroczynne oleje i witaminy. A o ile o naturalny dobry krem nawilżający nie trudno na naszym rodzimym rynku, o tyle z kosmetykami do ciała jest znacznie gorzej. Dlatego i my dopisujemy do listy kosmetyków obowiązkowych.
Cena: 106,90 zł za 500 ml.
Cena: 106,90 zł za 500 ml.
Płyn do płukania Ultra Downy

To zakup idealny na tą porę roku, czyli początek jesieni. Z szaf wyciągamy ciepłe ubrania, w tym ulubione swetry, by na czas doprowadzić je do porządku. I o ile znany jest nam sposób, by naturalną wełnę potraktować odżywką do włosów, by sweter "nie gryzł" oraz wiemy jak odświeżać zduszone ubrania parą wodną (wystarczy sweter zawiesić w łazience, w której robimy domową saunę), o tyle po kilku miesiącach w szafie wypadałoby wełniane rzeczy uprać. A że tego typu ubrana lubią też porządne zmiękczanie i długotrwale utrzymujący się zapach, polecamy wam Ultra Downy. Dobrze radzi sobie z wełnianymi "igłami" i pachnie nawet 30 dni (!).
Cena: 22,50 zł
Cena: 22,50 zł
Ivory Original Scent Body Wash

Z żelami pod prysznic i płynami do kąpieli problem jest właściwie jeden: albo są naprawdę nawilżające i odżywcze, albo przyjemnie się pienią. Te pierwsze zazwyczaj skład mają naturalny, te drugie mocno wysuszający, za to przynoszący sporo przyjemnych doznań. Kompromisem jest ten płyn – pieni się bajecznie, bo przypomina bitą śmietanę, a jednocześnie nie zawiera barwników i substancji zapachowych, jest łagodny i naprawdę nawilża. Nadaje się dla osób z atopowym zapaleniem skóry. W Stanach to klasyk i must have pielęgnacji.
Cena: 21,90 zł
Cena: 21,90 zł
Granulki zapachowe Fragrance Burst

A to gadżet do prania dla miłośniczek poprawiania i wydłużania świeżości oraz miękkości ubrań. Granulki, które dosypuje się bezpośrednio do bębna tuż przed uruchomieniem pralki. Dzięki nim zapach nie wywietrzeje wraz z kilkoma silniejszymi podmuchami jeśli suszycie na balkonie. Jeśli w mieszkaniu – aromaterapia gwarantowana. Ten produkt jest trochę jak miłość do świec zapachowych czy kosmetyków naturalnych – raz użyjecie i po was.
Cena: 28,90 zł
Cena: 28,90 zł
Ultra Brite pasta do zębów

Kultowa amerykańska pasta do zębów, po którą z całej Warszawy przyjeżdżają do żoliborskiego sklepu nawet celebrytki. Tak zwana pasta spod lady – są klientki, które proszą o odłożenie kilkunastu opakowań. W czym tkwi jej sekret? Skutecznie wybiela, a jednocześnie nie niszczy szkliwa. Przy okazji nie jest droga – kosztuje nieco ponad 20 zł.
Spic and Span, spray do mycia szyb

Ulubieniec włoskich perfekcyjnych pań domu, w Polsce zakup numer jeden wśród firm sprzątających. Nie zostawia smug, jest bardzo wydajny, ładnie pachnie, dobrze czyści – nie wymaga wcześniejszego ścierania "na mokro".
Cena: 13,90 zł
Cena: 13,90 zł
Scrubbling Bubbles, pianka do czyszczenia kabin prysznicowych

"To produkt, który gwarantuje efekt jak w reklamie – pryskasz, idziesz na kawę, wracasz, spłukujesz i gotowe. Zero zacieków, kamienia, nic", opowiada nam Joanna, polska fanka amerykańskiego specyfiku. Było jak z mydełkiem z Niemiec - nie wierzyłyśmy do pierwszego testu.
Cena: 45,90 zł
Obserwuj Bliss na Instagramie[block position="indent"]250839[/block]
Cena: 45,90 zł
Obserwuj Bliss na Instagramie[block position="indent"]250839[/block]
