Kuba Wojewódzki
Kuba Wojewódzki Fot. Albert Zawada / Agencja Gazeta
Reklama.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji doszła do wniosku, że słowa które padły z ust prezenterów w czasie audycji "Poranny WF", naruszyły przepisy ustawy o radiofonii i telewizji w zakresie rozpowszechniania treści dyskryminujących - donosi serwis Wirtualnemedia.pl

KRRiT, zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji, może nałożyć na nadawcę karę finansową w wysokości maksymalnie 50 proc. wysokości jednorocznej opłaty licencyjnej. W przypadku radia Eska Rock może to być 95 tys. złotych. CZYTAJ WIĘCEJ


źródło: Wirtualnemedia.pl

To już kolejna decyzja KRRiT w sprawie feralnej audycji. Wcześniej Rada zgodnie oceniła zachowanie Wojewódzkiego i Figurskiego negatywnie, jednocześnie przyjmując z zadowoleniem decyzję władz radia Eska o zdjęciu programu z anteny.

Przeczytaj wywiad z Michałem Figurskim. "Swoich słów absolutnie nie żałuję. Nie przepraszam za nie, ale za ich złą interpretację"
Dla tych, którzy nie pamiętają o co chodzi, przypominamy: po jednym z meczów ukraińskiej reprezentacji na Euro dwaj dziennikarze w chamski sposób żartowali z Ukrainek, zajmujących się pomocą domową. Dowiedzieliśmy się między innymi, że gdyby "Ukrainka Figurskiego była ładniejsza, to by ją zgwałcił".
Audycja wywołała natychmiastowe oburzenie opinii publicznej: od naszych blogerów poczynając, na politykach kończąc. Rada Etyki Mediów uznała ją za przejaw ksenofobii, rażące chamstwo i typową mowę nienawiści.