Reklama.
W środę szef klubu PiS Ryszard Terlecki z satysfakcją poinformował o wzmocnieniu, jakie otrzymała jego partia w Sejmie. Klub PiS zasiliły dwie posłanki koła Republikanie, które wcześniej odeszły z klubu Kukiz 15': Małgorzata Janowska oraz właśnie Anna Siarkowska. Ten transfer mógł nieco zaskakiwać, bo zaledwie jeszcze parę miesięcy temu Siarkowska zarzekała się, iż nie ma mowy o przejściu do PiS-u.
Z drugiej jednak strony, Siarkowska wiele razy udowadniała w Sejmie, że bardzo blisko jest jej do polityków PiS-u. Od dawna opowiadała się za zwiększeniem dostępu do broni, wielokrotnie zachwalała powołane do życia przez Antoniego Macierewicza Wojska Obrony Terytorialnej, a z sejmowej mównicy dawała Platformie Obywatelskiej lekcję, czym jest WOT.
Jak pisze "Fakt", Siarkowska nie ukrywała, że dobrze współpracuje się jej z wiceministrem obrony narodowej Michałem Dworczykiem, któremu przypisywano pośredniczenie w rozmowach o przejściu do PiS. Sama zainteresowana jednak kategorycznie zaprzecza tym domysłom. – Nie mam takich planów, to plotki rozsiewane przez moich oponentów z kręgu Jarosława Gowina – powiedziała "Faktowi" posłanka. Tyle że zaledwie w lutym mówiła, że nie ma planów przejścia do PiS.
źródło: fakt.pl