
Są takie sytuacje w życiu, o których wolelibyśmy zapomnieć. Z pewnością taki problem ma właśnie Magdalena Ogórek. Jej przemiana z kandydatki lewicy w wyborach prezydenckich w pierwszą piewczynię dobrej zmiany i to zaledwie w 1,5 roku jest imponująca. Internet jednak nie zapomina.
REKLAMA
Przypomnijmy - w ostatnich wyborach prezydenckich, Magdalena Ogórek była kandydatką SLD, która miała odmienić oblicze zarówno Polski jak i polskiej lewicy. Nic z tego nie wyszło, wynik był bardzo marny i wraz nią, lewicowa szalupa poszła na polityczne dno. Jednak próby walki były i zostało to udokumentowane. A takie rzeczy zawsze wracają. Tym razem przy okazji wyborów w Niemczech.
Jeszcze półtora roku temu, Magdalena Ogórek spotykała się z Martinem Schulzem i przedstawiała mu swoje pomysły. Co więcej, spodobały się one niemieckiemu politykowi, a kandydatka nie omieszkała się tym pochwalić.
Niektórzy dostrzegają korelację między sromotną przegraną Magdaleny Ogórek a najgorszym wynikiem SPD w powojennej historii polityki w Niemczech.
Nie wiadomo jednak czy o tym spotkaniu bardziej chce zapomnieć prawicowa publicystka Magdalena Ogórek czy były przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz. Jedno jest pewne - internety nigdy nie zapomną.
