Ta historia wydaje się być znacznie straszniejsza niż to, o czym czytamy w szwedzkich
kryminałach. Przypomnijmy – pod koniec sierpnia w morzu w okolicach Kopenhagi znaleziono ciało kobiety bez rąk, głowy i nóg. Szybko ustalono, że ofiarą jest Kim Wall , którą ostatni raz widziano żywą, gdy wchodziła na pokład łodzi podwodnej należącej do jej rozmówcy – Petera Madsena, o którym przygotowywała reportaż. Madsen jest bowiem znanym wynalazcą, zasłynął m.in. samodzielnym zaprojektowaniem i zbudowaniem trzech łodzi podwodnych oraz planami stworzenia własnego statku kosmicznego. Jego łódź wynurzyła się awaryjnie na powierzchnię dzień po tym, jak zanurzyła się z dziennikarką na pokładzie, ale wówczas w jednostce był tylko
Duńczyk. Tułów
Szwedki wypłynął na powierzchnię po niecałych dwóch tygodniach (o tej sprawie pisaliśmy wówczas
tutaj).