"Uwaga, uwaga: 11 400!" – ogłosiła na antenie RMF FM Anna Zalewska. Tyle, zdaniem szefowej MEN, przybyło etatów w szkołach w wyniku jej reformy edukacji.
"Uwaga, uwaga: 11 400!" – ogłosiła na antenie RMF FM Anna Zalewska. Tyle, zdaniem szefowej MEN, przybyło etatów w szkołach w wyniku jej reformy edukacji. Fot. screen ze strony YouTube.com/ RMF FM
Reklama.
Anna Zalewska poinformowała słuchaczy RMF FM, że jako pierwsi usłyszą te dane, bo są to informacje bardzo świeże. Zachowała się przy tym niczym rasowy prezenter lub wodzirej, ogłaszając przed podaniem magicznej liczby: "uwaga, uwaga!".
Anna Zalewska
minister edukacji narodowej

Mamy pierwsze dane z systemu. One tak naprawdę będą w całości na początku listopada, do 27 października jeszcze kuratorzy zbierają dane. Uwaga, uwaga: 11 400 dodatkowych miejsc pracy!

A jeśli nawet gdzieś ktoś pracę w szkole stracił, to jest to zdaniem minister edukacji "normalny ruch kadrowy" oraz efekt niżu demograficznego a nie skutek wprowadzonej przez nią reformy.
Dane minister edukacji zupełnie rozmijają się z tym, co kilka dni temu ogłosił ZNP. Według danych, jakie związek zebrał we wszystkich regionach, pracę w szkołach straciło 6,5 tysiąca nauczycieli a 18,5 tysiąca ma ograniczone etaty, a co za tym idzie, także pensje. Związkowcy ostrzegają, że to dopiero początek, bo za dwa lata znikną gimnazja i wówczas poziom zwolnień będzie jeszcze większy.
Z drugiej jednak strony najnowsze dane ZNP odbiegają od tego, co związek mówił jeszcze w czerwcu – wówczas szacowano, że pracę straciło ponad 9 tys. nauczycieli natomiast ponad 20 tys. utraciło część etatu. Jeszcze wcześniejsze obliczenia ZNP mówiły natomiast o tym, że skutkiem reformy będzie zwolnienie 45 tys. pedagogów.
źródło: rmf24.pl