
To znowu się wydarzyło... W sobotę Lidl rzucił do swoich marketów nową dostawę tanich torebek teoretycznie luksusowej marki Wittchen. I rozpoczęły się tradycyjne już dantejskie sceny między regałami. Rekordzistka trzymała na "zimnym łokciu" ponad siedem torebek.
REKLAMA
Sieć obiega szczególnie film z zajść w Lidlu, który nagrano w Gdańsku. Jeszcze rankiem tłumy pojawiły się jednak przed sklepami w całym kraju. Wszystko dlatego, że w sprzedaży były torebki Wittchena. Aż 79 modeli w cenie 279 zł. I okazało się, że niektóre panie potrzebowały aż kilka egzemplarzy tego samego modelu.
Taki promocje tradycyjnie już wyzwalają w Polakach instynkty łowcy. Podczas promocji na kurczaki do walki o upragniony drób w ruch poszły nawet łokcie. No bo ręce klienci mieli zajęte trzymaniem łupów. Głośno było też miłośniczce biedronkowych Świeżaków, która nie mogła powstrzymać pokusy i rzuciła się na naklejki.
