Klikasz w jedno, wyskakuje drugie. TVP wstydzi się swoich własnych materiałów o lekarzach?
Klikasz w jedno, wyskakuje drugie. TVP wstydzi się swoich własnych materiałów o lekarzach? Fot. screen ze stron wiadomosci.tvp.pl oraz tvp.info
Reklama.
"Ale jaja! Podmienili w nocy adresowanie linków! Dziś link kieruje do materiału z wczoraj. Wczoraj kierował do materiału z przed roku pt. "Dlaczego nie ma lekarzy" - co widać po treści linka. Tamten zniknął!" – zauważył rano jeden z użytkowników Facebooka, klikając w link zamieszczony na profilu "Tymczasem w 'Wiadomościach'". Nie ma wątpliwości, że materiał był niewygodny dla obecnej linii redakcyjnej. Gdy tylko lekarze rezydenci rozpoczęli protest, w TVP zaczęła się nagonka pod ich adresem. Tzw. belki z "Wiadomości" o 9 tys. pensji młodych lekarzy czy o ich miliardowych żądaniach wzbudziły i śmiech, i oburzenie.
Nawet ci, którzy przyzwyczaili się do nowej formy przekazu programów informacyjnych TVP pod rządami Jacka Kurskiego, byli oburzeni tym, jakiej manipulacji telewizja dopuściła się w ostatnich dniach. Na portalu TVP Info ukazał się tekst o tym, w jakich luksusach pławią się rezydenci (jego autor został po weekendzie zawieszony).
logo
W ten sposób TVP informowała w sobotę o proteście lekarzy-rezydentów. Fot. screen ze strony tvp.info
Dowodem na bogactwo młodych lekarzy (a więc i na niezasadność ich protestu) miały być zdjęcia dr Katarzyny Pikulskiej z jej wakacyjnych wojaży. Fotografie odnaleźli w sieci prawicowi twitterowicze i zestawili je ze zdjęciami z protestu. A TVP Info podała je dalej.
logo
TVP Info zaprezentowała zdjęcia, które miały dowodzić, w jakich luksusach żyją rezydenci. Fot. tvp.info
Szybko się okazało, że jeden z młodych lekarzy, u którego na zdjęciach z Facebooka znaleziono tytułowy kawior na kanapkach, w rzeczywistości jadł pastę z oliwek. Podobnie wyjaśniła się sprawa dr Katarzyny Pikulskiej "oskarżonej" o wyjazdy do Kurdystanu, Rumunii, Tanzanii czy na Maltę. Ona sama poinformowała, że w większości nie były to wyprawy wakacyjne, lecz wyjazdy w ramach misji humanitarnych. Owszem, odwiedzała egzotyczne kraje w Afryce i na Bliskim Wschodzie, ale po to, by nieść pomoc miejscowej ludności. Między innymi była w irackim Kurdystanie i... TVP o tym informowała! Gdyby ktoś w telewizji zajrzał do archiwów, znalazłby materiał, w którym dr Katarzyna Pikulska występowała jako lekarz operujący irackie dzieci.
logo
Półtora roku temu dr Pikulska była bohaterką – lekarką niosącą pomoc na miejscu potrzebującym w Kurdystanie w ramach misji współorganizowanej przez Caritas. Teraz, gdy bierze udział w strajku głodowym rezydentów, stała się antybohaterką. Fot. screen ze strony wiadomosci.tvp.pl
Nic dziwnego, że materiał szybko stał się hitem. Z danych ze strony wiadomosci.tvp.pl wynika, iż jest to w tej chwili nagranie numer jeden. Jest tylko pewien problem...
logo
Lista aktualnie najchętniej oglądanych materiałów na stronie internetowej "Wiadomości" TVP. Fot. screen ze strony wiadomosci.tvp.pl
Gdy spróbujemy poprzez wyszukiwarkę Google odnaleźć materiał "Wiadomości" zatytułowany "Klęska humanitarna", przedstawiający w pozytywnym świetle działalność młodej lekarki, odnajdziemy... coś zgoła innego.
logo
Materiał o "Klęsce humanitarnej" to w rzeczywistości materiał o proteście rezydentów. Właściwe nagranie, w którym pokazano dr Pikulską jak niesie pomoc w Kurdystanie, znajdziemy pod linkiem z... prof. Balcerowiczem. Fot. screen ze strony google.pl
Pod adresem, który wskazuje, że jeszcze niedawno mogliśmy tam znaleźć nagranie o pomocy polskich lekarzy w Kurdystanie, znajdujemy materiał o aktualnym proteście rezydentów. Materiał nie zaskakuje – mowa jest o tym, że za akcją stoi totalna opozycja. I padają słowa Jarosława Kaczyńskiego, że rząd będzie zwiększał nakłady na służbę zdrowia, ale "nie możemy tego robić pod wpływem nacisków grupy młodych ludzi".
logo
Słowa w tym linku wskazują, że jeszcze niedawno pod tym adresem widzowie mogli zobaczyć zupełnie inny materiał. Fot. screen ze strony wiadomosci.tvp.pl
Na tym jednak nie koniec tajemniczych zmian w dawnych materiałach TVP o lekarzach. Wczoraj wieczorem prześmiewczy profil "Tymczasem w 'Wiadomościach'" zamieścił link do nagrania pochodzącego z lutego ubiegłego roku. W materiale tym przedstawiono alarmujące dane o zarobkach młodych lekarzy oraz o tym, że od wejścia Polski do UE, nasz kraj opuściło 12 tys. medyków. Padło ostrzeżenie, iż jeśli płace nie wzrosną, to exodus pogłębi się jeszcze bardziej ( już teraz w Polsce na 1000 pacjentów przypada znacznie mniej lekarzy niż wynosi unijna średnia). I przypomnienie, że Konstanty Radziwiłł, gdy był prezesem Naczelnej Rady Lekarskiej, popierał aktualne żądania rezydentów.
Wieczorem jeszcze pod tym linkiem można było zobaczyć materiał archiwalny. Rano nastąpiła odmiana – po kliknięciu trafiamy na nagranie o zupełnie innym wydźwięku. Ze sluga wynika, iż pod tym linkiem dowiemy się, "dlaczego brakuje lekarzy". Jednak poniżej tytuł nie pozostawia wątpliwości, że jest to świeży materiał – z czasów, gdy już narracja w sprawie lekarzy się zmieniła. Znów pokazywane są twarze polityków opozycji i dawnego lidera KOD. I znów, jak przy protestach w obronie sądów, pada sugestia, że wcale nie chodzi o poprawę sytuacji w służbie zdrowia, ale o obalenie rządu. "Znany już schemat – ulica i zagranica" – mówi z offu reporter Marcin Tulicki, który za każdym razem rezydentów nazywa "początkującymi lekarzami" (choć przecież średni wiek ukończenia rezydentury w Polsce to 37 lat).
logo
Wczoraj wieczorem pod tym adresem można było znaleźć materiał o niskich zarobkach lekarzy i o konieczności rozwiązania tego problemu. Rano treść artykułu była już zupełnie inna. Fot. screen ze strony wiadomosci.tvp.pl
Gdy rano internauci zauważyli, że pod linkami nastąpiła tajemnicza "dobra zmiana", ruszyła seria komentarzy.

A pod linkiem jest już materiał pod tytułem "Początkujący lekarze żądają miliardów złotych". Szuje szybko działają.

Ale jaja! Podmienili w nocy adresowanie linków! Dziś link kieruje do materiału z wczoraj. Wczoraj kierował do materiału z przed roku pt. "Dlaczego nie ma lekarzy" - co widać po treści linka. Tamten zniknął!

O k***a, gruby wałek z ta podmianką linków.

komentarze z profilu "Tymczasem w 'Wiadomościach'"
"Funkcjonariusze z TVP już podmienili linki" – napisali administratorzy profilu na Facebooku, edytując wpis i wklejając nowy link. Okazuje się bowiem, że materiał ten nie jest już dostępny na stronach "Wiadomości" TVP, ale na stronach TVP Info jeszcze można obejrzeć (ciekawe, jak długo jeszcze?) w całości nagranie przedstawiające żądania lekarzy w zupełnie innym świetle. Warto przy tym przypomnieć, że materiał z pointą, iż "zmiany konieczne są od zaraz", ten pochodzi z lutego 2016 r., czyli z czasów, gdy przy Woronicza rządził już prezes Jacek Kurski a redakcją "Wiadomości" kierowała Marzena Paczuska. Co takiego się stało, że nastąpiła taka zamiana linków? Z pytaniami w tej sprawie zwróciliśmy się do Centrum Informacji TVP i czekamy na odpowiedź.
To nie pierwszy raz, gdy za rządów Prawa i Sprawiedliwości coś, co jest sprzeczne z linią partii, nagle znika z internetu. Zaraz po przejęciu władzy skasowano rządowe strony informujące o ustaleniach w sprawie katastrofy w Smoleńsku. Podobnie uczyniono wiosną, gdy po pełnym przejęciu Trybunału Konstytucyjnego ze stron TK "wyparowały" wyroki niewygodne dla obecnego rządu. Ale całego internetu skasować się nie da – pozostaną choćby nagrania takie jak to z exposé premier Beaty Szydło, w którym szefowa rządu mówiła, że praca lekarzy powinna być dobrze wynagradzana lub wcześniejsze, z 2013 r., gdy prezes Jarosław Kaczyński obiecywał, że gdy PiS obejmie władzę, to lekarze będą zarabiać godnie i nie będą dorabiać w kilku miejscach pracy.