Dziennikarz Krzysztof Leski obejrzał wieczorem główne wydanie "Wiadomości" i skomentował wszystkie materiały, a także charakterystyczne dla TVP paski informacyjne. Istotne jest to, co w głównym programie informacyjnym Telewizji Polskiej się znalazło. Ale równie istotne to, dla jakich tematów nie znalazło się miejsce po 19.30.
Leski zwrócił uwagę na proporcje czasu antenowego w dwóch materiałach TVP dla poszczególnych partii politycznych. Jak wyliczył, aż 85 procent z nich to czas cytowania opinii Prawa i Sprawiedliwości.
Kolejny materiał dotyczył tego, jak wiele rząd Beaty Szydło daje Polakom.
Potem ta sama tematyka, ale już bez związku z aktualnymi wydarzeniami.
Następnie próbka publicystycznych możliwości TVP w odniesieniu do zawsze groźnego Sorosa. Leski zwraca uwagę, że w materiale znalazły się opinie wyłącznie agresywne wobec Sorosa.
Prezenter Krzysztof Ziemiec zdążył jeszcze przeczytać newsa o dobrym rządzie PiS i złych samorządach PO/PSL. Materiał dotyczył szkolnych autobusów.
Leski podsumował "Wiadomości" wymownie: "I goście "W", znów o sądach. Tak, tak, o Stalowej Woli ANI SŁOWA. O samospaleniu pod PKiN też nadal nic. Dajesz temu twarz, @KZiemiec. Tfu".