Za oknem 32 stopnie, powietrze "stoi" w miejscu, a do pracy iść trzeba i przeważnie... w marynarce, długich spodniach i zakrytych butach. Odważni próbują żelazny dress code łamać, ale to dosyć ryzykowne. Krótkie spodnie i odkryte ramiona przez wielu pracodawców uważane są za niedopuszczalne.
Jarosław Kuźniar wystąpił dziś w porannym programie TVN24 bez marynarki. Najwyraźniej czuł jednak, że to nie do końca właściwie. Zaczął tłumaczyć swój luźniejszy strój początkiem weekendu i upałem.
W jego ślady poszedł redakcyjny kolega Konrad Piasecki.
Czy to jednak wystarczające usprawiedliwienie letniego stylu w pracy?
Wizytówka firmy
Upały dają się we znaki. Nawet w letniej sukience i krótkich spodenkach jest ciężko wytrzymać. Najtrudniej wytrzymać w pracy, w której mało kto może pozwolić sobie na więcej luzu.
– Praca jest miejscem, w którym prezentujemy się jako pracownicy. Nasz indywidualny styl powinien uwzględniać obowiązujące w pracy standardy. Zgadzając się na przyjście do firmy, akceptujemy również obowiązujący w niej dress code – przypomina Katarzyna Sowińska, menadżerka w firmie PwC.
Oznacza to niestety, że niezależnie od temperatury, nawet przy tej najbardziej tropikalnej w pracy musimy przestrzegać zasad. Również tych dotyczących stroju. Policjanci nie mogą zrezygnować z mundurów, lekarze z fartuchów, a pracujący w biurach z garniturów.
– Sposób, w jaki prezentujemy się jako pracownicy jadąc do firmy, wchodząc do biura czy spotykając się z klientami jest naszą wizytówką. Półnagie ciała nie są tym wizerunkiem, który chcielibyśmy na zewnątrz prezentować – dodaje Sowińska.
Krótkie spodnie odpadają
Wakacyjny dress code w pracy jest sztywny. – Panie nadal obowiązują buty z zakrytymi palcami. Jeśli w rajstopach jest za gorąco, to mogą założyć pończochy. Odpadają oczywiście wszystkie prześwitujące stroje. Absolutnie wymagane są zakryte ramiona do przysłowiowego "łokcia" – wymienia Katarzyna Sowińska.
Rozczarowani mogą czuć się również panowie. Muszą zapomnieć o ulubionym w naszym kraju "letnim stylu eleganckim". – Spodnie od garnituru, koszula na krótki rękaw i krawat odpadają. To absolutnie nie ten trend. Niedopuszczalne są również buty zakładane bez skarpetek. Chociażby z uwagi na szacunek dla innych pracowników – dodaje menadżerka w firmie PwC.
Mamy jednak małe pocieszenie. W lato dopuszczalne są inne materiały. – Panie mogą pozwolić sobie na jedwab i lżejszą bawełnę. Panowie mogą założyć lniany garnitur – przypomina Sowińska.
Zdarza się oczywiście, że niektórzy pracodawcy w okresie wakacji zwalniają swoich pracowników z żelaznego dress code'u i pozwalają np. na przyjście w odkrytych butach czy bez marynarki.
Pozostaje zatem czekać na łaskawość szefa lub spadek tropikalnych temperatur.
A u Was w pracy dopuszczalne są krótkie spodenki i krótki rękaw?
Koniec bojów z upałem. Dziś po raz pierwszy w tvn24 wystąpię bez marynarki. Nie mam siły....
Joanna
A co tam drees code, do pracy w krótkich spodenkach :)
Łukasz
Cały tydzień ma być upalny... jak pomyślę, że od połowy tygodnia będę musiał wbijać się w garnitur to chyba będę wyglądał jak dziś Arłukowicz na konferencji prasowej...