Funkcjonariusze spisali osoby, które zapaliły znicze Piotrowi S. Mężczyzna, który podpalił się 19 października przed Pałacem Kultury w proteście wobec PiS, zmarł wczoraj po południu.
Funkcjonariusze spisali osoby, które zapaliły znicze Piotrowi S. Mężczyzna, który podpalił się 19 października przed Pałacem Kultury w proteście wobec PiS, zmarł wczoraj po południu. screen Wojciech Ciejka/YouTube
Reklama.
Wieczorem w niedzielę OKO.Press podało informację o śmierci Piotra S. Mężczyzna, nazywany też Zwykłym Szarym Człowiekiem (to cytat z jego manifestu politycznego) podpalił się pod PKiN 19 października w proteście przeciwko PiS. Świadkami wydarzenia było kilkadziesiąt osób – strażnicy z parkingu ugasili mężczyznę, który w stanie ciężkim trafił do szpitala. Po 10 dniach zmarł.
Na wieść o śmierci Piotra S. przed Pałacem Kultury zaczęli gromadzić się ludzie, którzy chcieli zapalić mu znicz w miejscu tragedii. Okazało się jednak, że na miejsce przyjechała także policja. Funkcjonariusze spisywali osoby, które w niedzielny wieczór chciały przed PKiN uczcić pamięć mężczyzny. Policja uznała wypisanie fragmentów manifestu Piotra S. na murze za akt wandalizmu.
Spisywanie ludzi można obejrzeć na filmiku Włodka Ciejki, którego fragment został zamieszczony na Facebooku.
"Nie zdołacie tego powstrzymać, drogi starszy panie posterunkowy. Ani twój mocodawca, niejaki Mariusz Błaszczak" – mówi na nagraniu Wojciech Kinasiewicz z Obywateli RP. Funkcjonariusz spisuje czyjeś dane, a kilka osób robi mu zdjęcie i filmuje czynności służbowe.