Śmierć Piotra S. niemalże zbiegła się czasowo z dniem Wszystkich Świętych. Na warszawskim Placu Defilad, gdzie mężczyzna dokonał tego straszliwego aktu, płoną dzisiaj setki zniczy.
Atmosferę, która panuje na Placu Defilad, najlepiej oddają te zdjęcia opublikowane na facebookowej grupie Sympatyków Komitetu Obrony Demokracji:
Przypomnijmy, że Piotr S. nie żyje od 29 października. Mężczyzna 19 października podpalił się pod Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie, by wyrazić swój sprzeciw wobec łamania demokracji w Polsce. Żył 54 lata.
Warto także docenić gest osób, które zapaliły znicze. Ponieważ – jak pisaliśmy w naTemat – policja spisywała kilka dni temu osoby, które pojawiły się tam w tym celu.