Kevin Spacey zabił Franka Uderwooda. Aktor nie zagra już w serialu "House of Cards".
Kevin Spacey zabił Franka Uderwooda. Aktor nie zagra już w serialu "House of Cards". Fot. screen/facebook.com/KevinSpacey
Reklama.
Francis Underwood – postać, w którą wciela się aktor w serialu "House of Cards", jest mroczna. Okazuje się jednak, że na sumieniu aktora jest też sporo grzechów.
Jako pierwszy milczenie przerwał Anthony Rapp. Stwierdził, że przed 30 laty był molestowany przez aktora. Rapp miał wówczas 14 lat. Spacey przeprosił, chociaż przyznał, że nie pamięta takiego incydentu. Mogło zdarzyć się mu "po pijaku". Wyznał też, że jest gejem.
Wkrótce jednak pojawiły się kolejne oskarżenia. W tym również aktorzy z planu "House of Cards". Netflix zapowiedział najpierw, że najbliższy sezon, szósty jest ostatnim. Po kolejnych doniesieniach zdecydował razem z Media Rights Capital wstrzymać pracę nad serialem. Wiadomo już, że nie zagra w nich oskarżany aktor.
Kolejne decyzje producentów są, jak "wbicie gwoździa do zawodowej trumny aktora". Wizerunek Kevina Spacey'ego znika z grafik promujących "House of Cards". Zastąpiła go Robin Wright, grająca drugą z głównych postaci.
Ponadto Netflix zdecydował się, że nie udostępni filmu "Gore", w którym Spacey wystąpił i był jego producentem.