
Reklama.
Netflix zdecydował, że po ujawnieniu przypadków molestowania nieletnich przez Kevina Spacey, nie będzie on już występował w jednej z najbardziej popularnych produkcji koncernu, czyli serialu "House of Cards". I nie byłoby z tym większego problemu, gdyby nie fakt, że to odtwórca głównej roli, z którą w nowo powstającej serii coś trzeba zrobić. Już ruszyły domysły, co zrobią twórcy, aby zgrabnie pozbyć się tej postaci, tak aby wyglądało to naturalnie i nie przypominało "śmierci w kartonach".
Najprawdopodobniej serialowy prezydent Stanów Zjednoczonych zginie na początku serii, a wiodącą rolę w serialu przejmie żona prezydenta Claire Underwood (Robin Wright). Byłoby to zgodne z logiką, głosami fanów, ale także możliwe do zgrabnego połączenia z zakończeniem ostatniego sezonu tego serialowego hitu.
Możliwe jest także zakończenie serialu, jednak zdjęcia do nowego sezonu ruszyły przed wybuchem skandalu, wszystko jest także gotowe do jego produkcji. Jak na razie, prawnicy Netflixa sprawdzają kontrakt z Kevinem Spacey. Dopiero potem będzie wiadomo, czy można będzie usunąć głównego bohatera bez problemów, czy będzie on musiał występować do końca nowego sezonu.
źródło: independent.co.uk